"Kobietka do okiełznania 1"
Data: 30.09.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: ralfik5
... podpory belki i pociągnął, jej ciało wygięło się w łuk stanęła prawie na paluszkach. Puścił ja odskoczyła od belki i obróciła się w jego stronę, widział protest w jej oczach, groziła, że mu tego nie wybaczy… on niewzruszony ruszył do swojego auta. Gdy była sama zastanawiała się jak może się uratować, czego tak naprawdę sama chce, czy na pewno nie chce tej chłosty, wiedziała, co robi nie spełniając jego woli. Czuła podniecenie i to potraktowała, jako dowód zadowolenia z obrotu sprawy. Zaufała instynktowi, jak wtedy, gdy sama ubrała obrożę. Obróciła się spowrotem, twarzą do belki. Gdy wszedł do domku stała grzecznie bez słowa, ucieszyło go to. Podszedł do niej i pogładził jej ciało średniej grubości pojedynczym batem, drgnęła, ale nie powiedziała ani słowa. Zacisnęła mocno zęby i czekała na jego ruch. Ustawił się za nią i wziął pierwszy zamach uderzenie było silne, nie chciał dawać jej taryfy ulgowej. Po pomieszczeniu przeszedł jej krzyk. Ciało naprężyło się i wygięło, ale nie powiedziała ani słowa. Ona wymierzył jeszcze dziewięć szybkich i równie silnych uderzeń, z jej gardła cały czas wydobywał się krzyk i jęk. Uderzenia były szybkie, bo chciał szybko skończyć dla niej to cierpienie, a ona była mu za to wdzięczna, bo oczekiwanie było straszniejsze od chłosty. Wszystkie razy padały na jej plecy. Teraz wykwitały na ich miejscu czerwone pręgi. Gdy stała tak umęczona i zlana potem, podszedł do niej i powoli pieścił jej ciałko czuł gorącą i wilgotną cipeczkę, teraz miał ...
... pewność, że się nie pomylił, co do jej zamiłowań. Na szyję założył jej kolię, swój pierwszy podarek dla niej, odwiązał ją, i gdy osunęła się w jego ramiona, podniósł ją i zaniósł do wielkiego łóżka, stojącego w części sypialnej. Położył ją na brzuchu i delikatnie masowała jej plecy, wcierał w nie olejek pachnący migdałami, przy okazji drażnił jej i tak gorącą brzoskwinkę, pojękiwała cichutko z rozkoszy, Nagle uniósł jej biodra delikatnie do góry i wszedł w nią jednym, szybkim ruchem, zacisnęła ręce na prześcieradle. A on chwycił ją za nadgarstki i wykręcił ręce do tyłu sam oparł się o nią, a językiem bawił się jej karkiem. Kilka szybkich drapieżnych ruchów w jej wnętrzu i cudowny języczek na karku, sprawiły, że bardzo szybko osiągnęła szczyt rozkoszy. Jakby osiągnęła szczyt góry lodowej, która teraz zaczyna się pod nią topić, a ona spada z niej gwałtownie w dół. Uwielbiała to uczucie… Poczuła jak on w niej pulsuje i poczuła spermę na swoich plecach, ułoży się obok. Delikatnie nadal drażnił jej obolałe plecy. Patrzyła mu w oczy, uśmiechał się, a ona czuła satysfakcję, cieszyła się jego obecnością.
Gdy oprzytomniała uniosła delikatnie głowę, spojrzała na niego oczyma pełnymi pytań, nie mogła uwierzyć by znał ja tak dobrze po tej jednej rozmowie, coś jej nie pasowało w tej całej misternej układance, kark był zawsze najdelikatniejszą częścią jej ciała. Jego dotyk zawsze ja pobudzał, ale też zawsze potęgował uczucie rozkoszy. Niewielu mężczyzn o tym wiedziało, chyba, że sama ich ...