Alicja - druga niespodzianka
Data: 30.09.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Tomnick
... po karku. Przeszyło ją miłe mrowienie. Ścisnęła mięśnie pochwy. Nigdy jeszcze nie doznała takich szalonych wrażeń. Nie analizowała ich. Nie teraz. Poddała się im. Chciał zapomnieć się w takim dzikim, agresywnym i wulgarnym seksie. Aż do spełnienia. Wielokrotnie. Z nimi. Z kimkolwiek.
– Zajebać taką sukę – głośno wysapał prawnik podniecony atrakcyjną zdobyczą. – Jebać, aż zacznie wyć! – krzyczał. Bogdan przestał kibicować i szybkim krokiem podszedł do drzwi balkonowych, zamknął je, potem drugie, prowadzące do przedpokoju. W kącikach ust błąkał się delikatny uśmiech zadowolenia. Znał upodobania kolegów. Był pewien, że Ala też będzie wdzięczna.
Z ust Alicji ściekała ślina zmieszana ze śluzem penisa. Włodek intensywnie pracował w jej ustach. Delikatnie, ale stanowczo trzymał ją za włosy. Otworzył oczy, mocno klepnął Artura w ramię. Ten spojrzał półprzytomnie na Włodka i gdy dotarło do niego, o co chodzi, kiwnął głową. Jeszcze jedno, dwa uderzenia i wyszedł z pochwy.
– Jeszcze tu wrócę, dupo! – uśmiechnął się, kierując słowa do pośladków. Nachylił się i czule pocałował kobietę w brzuch. Zrobił dwa kroki w bok i od razu wpakował penisa w usta zaskoczonej kobiety. Z kolei Włodek spokojnie położył się za jej plecami i wypełnił pochwę penisem. Ala stęknęła wyraźnie podniecona. Był większy niż dwa poprzednie. Włodek trzymał biodro kobiety i coraz mocniej wbijał w nią penisa.
Bogdan ruszył do łazienki. Odprowadzał go zalękniony wzrok kochanki. Odwrócił się, jakby poczuł go ...
... na plecach. W mroku, rozjaśnionym blaskiem świec, zdołał jednak dostrzec błagalny wzrok partnerki. Podszedł do niej i chwycił wyciągniętą dłoń.
– Dasz radę, kochanie. Świetnie wyglądasz – dodał jej otuchy. Uśmiechnął się, pocałował w kark i ruszył do łazienki.
*
Kiedy wrócił, sytuacja uległa sporej zmianie. Teraz Ala ujeżdżała Artura, a jej duże piersi pięknie podskakiwały przy każdym ruchu właścicielki. Obydwaj byli pod wrażeniem tego widoku. Włodek od tyłu wypełniał z kolei jej odbyt i zanurzał lewą dłoń we włosach kobiety. Drugą ręką trzymał ją za biodro, albo na przemian miętosił i głaskał jej wystający brzuszek. Albo macał jędrny pośladek. W tej pozycji musieli już trwać jakiś czas, bo Ala nagle z westchnieniem padła na klatkę Artura. Przeżyła kolejny, teraz słabszy orgazm.
– Co za dupa, Bogdan... – Artur z zadowoleniem wyciągnął kciuk w kierunku gospodarza, a potem sięgnął i mocno ścisnął sutek. Kobieta zasyczała z bólu. Miała przymknięte oczy. Cień uśmiechu błąkał się po jej twarzy. Bogdan uśmiechnął się nieznacznie. Dobrze wybrał partnerkę. Też lubił zadawać ból kochankom. Wiedział już, że Ala lubiła to.
Włodek pochylił się, oparł ręką o tapczan i teraz rżnął kobietę szybkimi, krótkimi uderzeniami bioder. Artur w podobnym tempie unosił biodra i wbijał penisa do pochwy. Poruszali się w tym samym rytmie. Podniecona Ala postękiwała, jęczała, leżąc na klatce kolejnego kochanka. Nie miała siły inaczej ustawić się. Bogdan nasyciwszy oczy, podszedł i bez słowa ...