-
A ty będziesz na to patrzył
Data: 24.05.2023, Kategorie: Dojrzałe Tabu, Sex grupowy Autor: Mezatka80
... podobało czy też nie. Dobranoc. Po czym odwróciłam się tyłem do niego a moje myśli skupiły na tym co mu powiedziałam. ------------------------------------------------------------------------- W piątkowy wieczór weszłam do mieszkania z zakupami. Mój mąż wyszedł na przedpokój. - Witam, czy mógłbyś mi pomóc?- spytałam wyciągając do niego ręce z torbami. - Witam, coś ty kupiła? - Jedzenie. - Ale po co tyle tego? - Będziemy mieli gości na kolacji jutro wieczorem. - Kogo?- spytał znikając z torbami w kuchni. - Znajomych z mojej pracy- odpowiedziałam wchodząc za nim. - Ile osób? - Tylko dwie. - Koleżanki? Nic nie odpowiedziałam tylko uśmiechnęłam się szeroko. - Pewnie będę przeszkadzał- stwierdził bardziej do siebie niż do mnie. - Ależ skąd będzie nam bardzo miło jeżeli dotrzymasz nam towarzystwa. W końcu jesteś moim mężem i wypadałoby abyśmy na kolacji byli oboje. Nie wypada, by zabrakło tak uroczego gospodarza, prawda? - Masz rację kochanie- pocałował mnie w policzek i wyszedł. W duszy grało mi z radości. ------------------------------------------ Kończyłam nakrywać do stołu gdy dał się słyszeć dzwonek u drzwi. Serce nagle mi mocniej zabiło a nogi zrobiły się miękkie jak z waty. Myślałam, że nie dojdę do drzwi. Całe do południa wyobrażałam sobie jak przebiegnie całe to spotkanie, układałam w głowie gesty i rozmowy ale nagle poczułam w głowie kompletną pustkę. Dzwonek u drzwi zadzwonił powtórnie. - Pójdę otworzyć!- ...
... krzyknęłam do męża, który był w łazience. Spojrzałam jeszcze w lustro na przedpokoju, obciągnęłam sukienkę, palcami rozczesałam włosy. Wzięłam głęboki wdech i rzuciłam do swojego odbicia: - Mam nadzieję, że wiesz co robisz- i puściłam do siebie z uśmiechem oczko. Jednak gdy odwróciłam się od lustra czułam jak lekko drżą mi ręce i kolana. Kiedy otworzyłam uśmiechnęłam się ciepło do moich gości. Przyszli tak jak się umówiliśmy. Poczułam gdzieś w brzuchu lekki ból spowodowany tremą. - Witajcie- zaprosiłam ich gestem do środka. - Witaj Weroniko- powiedział pierwszy gość, pocałował mnie w policzek i wręczył kwiaty. - Och dziękuję, jakie piękne. - Witaj piękna- powiedział d**gi i pocałował mnie w d**gi policzek. W ręce trzymał butelkę wina. - Wieczny komplemenciarz z ciebie Konrad- powiedziałam puszczając do niego oczko. Starałam nie pokazywać po sobie zdenerwowania. - Konrad?- usłyszałam za plecami. Odwróciłam się. Wiedziałam, że mój mąż będzie bardzo zaskoczony. - Kochanie- poznaj moich współpracowników- to jest Konrad pokazałam ręką na najbliżej stojącego mnie mężczyznę, a to jest Michał. To mój mąż Darek. Panowie ruszyli by podać rękę na powitanie gospodarzowi. Potem zaprosiłam ich do salonu. - Tędy proszę... Już chciałam ruszyć za nimi gdy poczułam jak mąż łapie mnie za łokieć. - Przecież miały przyjść koleżanki- powiedział ze złością. - Ja nic takiego nie powiedziałam, ty tak stwierdziłeś. Zachowuj się jak na gospodarza przystało i zajmij się ...