Kuzynka Alicja
Data: 06.06.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Incest
miłość,
Autor: Małe Stópki
... obraziłbym się na moją ukochaną kuzynkę.
Poklepałem ją lekko po głowie. Alicja spuściła wzrok i nieśmiało nachyliła się w moją stronę. Objąłem ją, wiedząc, że tego właśnie oczekuje. Poczułem ciężar napierających na mnie piersi, ale natychmiast wyrzuciłem je z myśl, może to dziwne, ale czułbym się źle, skupiając uwagę na biuście dziewczyny w takim momencie. Jej drżące ciało wydawało mi się niezwykle delikatne, uniosłem lekko podbródek, nie chcąc opierać go na czubku jej głowy i czule pogłaskałem ją po plecach. Oby tylko nie zaczęła płakać, czułem się strasznie niezręcznie, kiedy płakały w takich momentach.
- Cholera - powiedziała niespodziewanie Alicja i popchnęła mnie na łóżko. Upadłem, bardziej dlatego, że mnie zaskoczyła niż z powodu faktycznej siły jej pchnięcia. Pijana, czy niespełna rozumu? Czułem się znacznie lepiej niż wczoraj i wypita nalewka sprawiła jedynie, że trochę się rozgrzałem, tak więc z nią też nie powinno być aż tak źle. Spojrzałem na dziewczynę pytająco. Na jej zarumienionej twarzy malowało się zdecydowanie i zawziętość, zupełnie różne od niepewność, którą widziałem na niej chwilę temu.
- Wiem, że przed sekundą cię przeprosiłam i kazałam ci o wszystkim zapomnieć, ale nie potrafię oszukiwać samej siebie - powiedziała, z trudem dobierając słowa. - Byłeś dla mnie taki miły, a ja właśnie to lubię w tobie najbardziej.
Pochyliła głowę, a ja zrozumiałem, co zamierza zrobić. Na początku zupełnie spanikowałem i chciałem ją odepchnąć, ale nie byłem w ...
... stanie zdobyć się na to, by tak ją potraktować. Nim zdążyłem pomyśleć o innym sposobie powstrzymania jej, usta dziewczyny dotknęły moich ust.
Pocałunek z Alicją był doznaniem, tak niesamowicie podniecającym, że w kilka sekund zapomniałem a próbach jakiegokolwiek oporu i całą uwagę skupiłem na leżącej na mnie dziewczynie. Pożądanie ogarnęło mnie niczym pożar, objąłem kuzynkę i nie rozłączając naszych ust, przeturlałem się na bok, pociągając ją, za sobą, tak, że teraz to ja znajdowałem się na górze. Zapragnąłem jej, tak rozpaczliwie, jak chyba jeszcze nigdy nie niczego w moim życiu. Chciałem przywrzeć do niej całym ciałem, poczuć ją jeszcze mocniej i jeszcze intensywniej. Lewą dłonią odnalazłem jej dłoń i chwyciłem ją, przeplatając ze sobą nasze palce. Alicja westchnęła. Wsunąłem język pomiędzy jej wargi, a ona w odpowiedzi wysunęła swój. Obydwojgu nam brakowało doświadczenia, ale z nawiązką nadrabialiśmy to zapałem. Prawą rękę Alicja położyła mi za głową i naparła na nią, jakby chcąc w ten sposób pogłębić nasz pocałunek. Jej nogi oplotły mnie w biodrach, jeszcze ciaśniej przyciskając do siebie nasze ciała. O Boże! To odurzało mocniej niż alkohol, mocniej niż najtwardsze narkotyki (których po prawdzie nigdy nie próbowałem). Choć było to już fizycznie niemożliwe, to pragnęliśmy zbliżyć się do siebie jeszcze bardziej, poczuć siebie nawzajem jeszcze mocniej.
Nie wiem jak długo trwało, nim w końcu przestaliśmy się całować, lecz gdy to nastąpiło, oboje dyszeliśmy ciężko, jakbyśmy ...