-
Paulina, we władzy męża. 6 cz.5
Data: 17.06.2023, Kategorie: Anal BDSM Sex grupowy Autor: UleglyPiotr
... zaprowadził mnie do dużego pokoju. - Dzień dobry panu. Proszę zrobić wszystko w miarę dokładnie tak jak na rysunku. Patrzył jak oniemiały. Mateuszek przełożył mnie sobie przez kolano z pizdą w jego stronę i kolanem pomiędzy moimi nogami, całą trochę rozwartą pizdę z mokrymi i posklejanymi włosami miałam zupełnie na wierzchu. Po chwili na moją pupę znowu zaczęły spadać mocne klapsy. Czuję, że robi się coraz bardziej gorąca, jest też więc i mocno czerwona. - No, to koniec pieszczot, zacznę lanie. Wziął dyscyplinę i całym zamachem lał mnie po pupie. Widziałam kątem oka, że „namiot” bardzo mu stoi. - Czy wszystkie drzwiczki mają być przesuwane, czy także jakieś otwierane na zawiasach? Wstałam z kolan Matiemu i wybraliśmy które i jak się mają otwierać. - Czy zrobimy jakieś duże lustro, na któryś z drzwi szafy? - Tak, zdecydowanie na drzwiach tej środkowej szafy? - A czy wewnątrz jakieś szafy lub szafek zrobić jakieś oświetlenie? - Zależy ile to będzie kosztowało?, a w ogóle wstępnie na ile oblicza Pan tą pracę? - Myślę, że ok. tysiąc złotych. - Trochę dużo, a może jakiś rabat? Podoba się panu moja dziewczyna? - Oj tak, jest bardzo ładna, do tego bystra, no i bardzo Panu posłuszna. - Tak, słucha się suka, musi. Jak nie to wpierdol. Co by pan powiedział na dwudziestoprocentowy rabat, w zamian za możliwość bicia i ruchania jej w trakcie pracy? - Sądzę, że to korzystna propozycja, chętnie skorzystam. - Proszę tylko kiwnąć palcem i już sama ...
... wchodzi na chuja. Rzeczywiście kiwnął na mnie i zaraz dałam mu się wyruchać. To teraz jedziemy do sklepu wybrać cały materiał. Tam się też wszystko potnie i możemy przywieźć do domu skręcać. - To jedźmy już proszę, żeby to jak najszybciej skończyć. Ubrałam tylko krótką sukienkę i możemy wychodzić. Widziałam, że zdziwił się bardzo, iż ja jak prawdziwa suka, bez gaci i stanika chodzę. Ale mnie to niesamowicie podnieca. Powybieraliśmy wszystko co było potrzeba, pocięli mu tam też deski maszyną na wymiar i zanosiliśmy wszystko do samochodu dostawczego tego stolarza. - Najpierw zje pan z nami obiad, narzeczona wszystko przygotowała. Potem prosimy by zaczął pan wszystko skręcać, oczywiście gdy będziemy mogli być w czymś pomocni, to proszę wołać. Może też pan robić sobie przerwy, by używać Paulinę. Praca szła mu dobrze i szybko, widać że ma w tym wprawę. Do wieczora praca była chyba mniej więcej w połowie skończona, reszta jutro. Przy okazji, trzy razy jeszcze ze mnie skorzystał. To już byśmy mieli tak prawie wszystko po robione. Mati, w tygodniu jedźmy może jeszcze po resztę moich ciuszków. Bardzo chciałabym mieć to już za sobą. - Może od razu w środę?, też wolę już mieć to z głowy, no i wszystko w szafach na dobre poukładane. Skończył o dwudziestej pierwszej, zjadł jeszcze z nami kolację. Nie było sensu by jeszcze coś robił, niech lepiej jutro przyjdzie od rana. Bardzo się cieszę na ten nowy narożnik. Jedno, że wyśpimy się do pracy swobodnie, a d**gie że ...