Plugawa Arleta (II). Nowe włosy
Data: 18.06.2023,
Kategorie:
horror,
duch,
Zdrada
Brutalny sex
Autor: Man in black
... przywodziła na myśl lata siedemdziesiąte. Na nogach nie miała pończoch, ale w butach sięgających kolan, wyglądała obłędnie, seksownie, do schrupania. Jej gładka skóra była opalona, a spojrzenie powłóczyste.
Helena była kobietę, której uroda i sposób bycia, zachwyciły mnie w sekundę. Błyskawicznie uleciały ze mnie wszystkie lęki i ponure myśli. Ta kobieta miała w sobie coś. Emanowała takim seksapilem, pewnością siebie, może wydzielała feromony, nie mam pojęcia. Biła z niej świadomość własnej seksualności. Każdy jej ruch, gest czy spojrzenie miało w sobie coś zmysłowego. Zaprowadziłem ją do sypialni na piętrze.
Paulina nie spała, przedstawiłem Helenę, która położyła swoją torbę w nogach łóżka, siadając jednocześnie na jego brzegu.
– Helena jest lekarką, pomoże ci.
– Tak, Róża wspominała mi o twojej wizycie – Paulina spojrzała na lekarkę, później zwróciła się do mnie – kotku, zostawisz nas same? Czułabym się niezręcznie.
– Pewnie – zamknąłem za sobą drzwi.
W oczekiwaniu na Helenę zrobiłem sobie drinka. Czułem się pobudzony. Ta kobieta działała na mnie jak afrodyzjak. Zdążyłem wypić dwa, zanim zjawiła się na dole. Zaprosiłem ją do salonu. Usiadła po drugiej stronie stołu i założyła nogę na nogę. Wyglądała zjawiskowo. Zaproponowałem jej drinka, ale odparła, że nie pije.
– Chciałam cię uspokoić. To nic poważnego.
– Cieszę się, Paulina nigdy nie miała problemów ze zdrowiem.
– To zwykłe osłabienie, pewnie nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaka to dla niej ...
... stresująca sytuacja – położyła dłoń na kolanie – wprowadziła się do domu swojej zmarłej babki, o której nic nie wie. Założę się, że to ją dręczyło od dłuższego czasu. W dodatku natknęła się na jakąś księgę, która jest dla niej ważniejsza niż zwoje z Qumran dla chrześcijan.
– Nie wiem nic o zwojach, ale to prawda, o tej księdze.
– No właśnie – westchnęła, a jej piersi odcisnęły się wyraźniej na sukience – zapewniam cię, że jutro, najwyżej pojutrze wszystko wróci do normy.
– Dziękuję ci za pomoc, naprawdę to doceniam. Mogę cię czymś poczęstować?
Uśmiechnęła się, moim zdaniem, lubieżnie. Jakby pomyślała o tym, o czym ja w głębi duszy. Zwilżyła usta i się podniosła.
– Z pewnością mógłbyś, ale muszę już iść.
Nie dała mi szansy na odpowiedź. Odprowadziłem ją do drzwi, pomogłem włożyć płaszcz i się pożegnaliśmy. Wróciłem do salonu, nalałem kolejnego drinka i zacząłem krążyć jak lew. Czułem, że trawi mnie pożądanie. Postanowiłem pójść do Pauliny. Musiałem się czymś zająć.
Leżała pod kołdrą, ale nie spała. Przysiadłem obok niej i sprawdziłem jej czoło. Było ciepłe, ale nie gorące. Zauważyłem kubek stojący na szafce przy łóżku.
– Helena dała mi zioła na lepszy sen – wyjaśniła, widząc moje zdziwienie.
– Dobrze się czujesz?
– Już lepiej. Czuję, że wracam do zdrowia.
– To dobrze – przyznałem.
– Mam do ciebie prośbę – przekręciła głowę w moją stronę – czuję się nieświeża i w ogóle... czy mógłbyś spać dzisiaj w innym pokoju?
– Pewnie, jeśli tego sobie ...