Między prawdą a kłamstwem
Data: 19.06.2023,
Kategorie:
Nastolatki
demon,
morderstwo,
Autor: Nazca
... zrozumiesz, że twoje działania nic nie znaczą? Że ty nic nie znaczysz? Nie zmienisz przeznaczenia, w życiu jak sama dobrze wiesz, nie ma przypadków. Zniszczysz jednego degenerata, na jego miejsce pojawi się dwóch innych. Uratujesz dziś jakąś jego ofiarę, to jutro dopadnie ją ktoś inny. To przeznaczenie, los, karma. To co ma się stać, stanie się niezależnie od wszystkiego. Niczego nie zmienisz. Nic nie znaczysz.
Upadam na kolana i zaczynam płakać. Kobieta rozbiła moje przekonanie o wyjątkowości na tysiąc kawałków. Ma rację, jestem nikim, zawsze byłam nikim i zawsze będę nikim. Moje istnienie nic nie znaczyło i nic znaczyć nie będzie.
- Nie jesteś nawet człowiekiem... Opętałaś to ciało i wykorzystujesz do własnych, egoistycznych celów...
- Kłamiesz - łzy lecą mi po policzkach, wydaje mi się ze staję się coraz mniejsza, a stojąca nade mną kobieta coraz większa i większa - kłamiesz ze wszystkim...
- Nawet nie wiesz kim jesteś...
- Wiem kim jestem! - Podejmuję ostatnią próbę odzyskania pewności siebie - jestem... Jestem Strzygą!
Tajemnicza nieznajoma ponownie wybucha głośnym śmiechem.
- Nie wiesz nawet co jest prawdą, a co kłamstwem... - Łkam przeraźliwie, gdy kobieta wyciąga do mnie dłoń - Ale ja nauczę cię odróżniać ziarno od plewu, wystarczy, że pójdziesz ze mną... Dowiesz się nareszcie kim jesteś...
Ocieram łzy i drżącym głosem ponawiam początkowe pytanie.
- Kim ja jestem? A kim ty jesteś?
- Jestem Pierwszą Kobietą. I tak możesz mnie nazywać ...
... - kobieta wyciąga spod płaszcza księgę i podaje - A oto kim ty jesteś...
Biorę księgę. Przez chwilę przeglądam ją po czym orientuję się, że to jest biblia. Otwarta jest na księdze apokalipsy, a dokładnie na opisie czterej jeźdźców apokalipsy. Zarazy, Wojnie, Głodzie i Śmierci.
- Co to ma znaczyć?
- A imię twoje brzmi Głód - Pierwsza Kobieta pochyla się ku mnie, łapie pod ramiona i podnosi - Nadszedł czas, czas abyś poznała swoich braci...
Nie nadążam za rozwojem sytuacji, co to ma znaczyć? Jest nas więcej? Nie mam czasu nawet pomyśleć, gdy wokół mnie rozlega się męski głos.
- Witaj Jutrzenko Nowej Ery - obcy mężczyzna siedzi beztrosko na masce samochodu - na imię mam Zaraza, miło cię poznać...
Skądś go kojarzę... Czyżby to był facet, który za pomocą swojego czarodziejskiego fletu zaimplementował mnie w tym ciele? Tak, jestem niemal pewna, że to on. Nagle rozlega się drugi męski głos, dobrze mi znany...
- Brajan? - Nie dowierzam, mój ofermowaty nieoficjalny chłopak jak spod ziemi wyrasta obok mnie. Stoi i się uśmiecha.
- Witaj Niki... W zasadzie to na imię mam ... Wojna. Mówiłem, że uwielbiam imprezować, a ty mi nie dawałaś wiary... Razem rozkręcimy niezłą imprezkę ... Taką jakiej nie przeżył jeszcze nikt...
Chłopak wybucha szyderczym śmiechem, a wtóruje mu Zaraza.
- Nie może być - kręcę głową, to wszystko mnie przerasta. Łzy płyną mi po policzkach. Jestem przecież dobra, a oni to ci źli - nie możemy tego zrobić! To nieludzkie!
- Nie jesteś ...