1. Dziecko. 21


    Data: 07.07.2023, Kategorie: Anal Sex grupowy Autor: ---Audi---

    ... ?
    
    Rozmawiałyśmy przez niego i jakby go nie było...
    
    - Ja mu dam i ty mu dasz, i będziemy zadowolone, to pieprzony artysta, wiesz jak mnie drażnił ?
    
    - Jak ?
    
    - Dokładnie wiedział jak... już ja mu dam...z porządną kobietą się bawić...
    
    - To ja też...
    
    Uśmiechał się, ale ani słowa nie pisnął...
    
    - Poczekacie, kupię tylko gumy...
    
    - My dajemy bez gum, a ze spermy robimy maseczkę...
    
    Jego oczy, zdziwienie i radość... były bardzo przyjemne... jak zabawka dla chłopca...
    
    - Ja już d**gi raz nie zajdę, a Anka to spermopijka... wyssie wszystko...
    
    Puściłam do niej oczko, ona mi buźkę... i skręciłyśmy do bramy kamienicy...
    
    - Dzień dobry Panie Wojtku...
    
    - Dzień dobry Panie Wojtku...
    
    - Dzień dobry Panie Wojtku...
    
    - Co ty jesteś taki znany ?
    
    - Jakby to powiedzieć, jestem właścicielem tej kamienicy, to znaczy, należy do mojej rodziny...
    
    - Widzisz Anka, z paniczem będziemy się bzykać...
    
    - Dajcie spokój, tyle to dobre, że nie muszę pracować, żyję z opłacanych czynszów, a że jesteśmy w tej kwestii normalni, dużo ludzi mnie lubi, ot co...
    
    Weszłyśmy do jego mieszkania. Pełen luksus, ale w takim lekko przedwojennym stylu, obrazy, kredensy, wieki stół...
    
    - Czy ten stół wytrzyma ?
    
    - To prawdziwe drewno, wytrzyma, bez obaw...
    
    - To gdzie łazienka ?
    
    - Tam, po lewej...
    
    Pomógł się nam rozebrać...
    
    - Coś do picia ?
    
    - Sok a prawdziwych pomarańczy... rzuciłam...
    
    - Ok, mam...
    
    A my do łazienki... a ona w pełnym luksusie, jak w ...
    ... hotelach...
    
    Ja pierdzielę, ale będzie rypanko, taki on dobry ?
    
    - Specjalista, da nam dziś rozkosz, a my jemu, będzie Anka przyjemnie, chyba, że wyjdzie z niego cham.
    
    - Ja będzie się rzucał to wychodzimy, jak co, mam w torebce gaz.
    
    - Nie przesadzaj, kobiety w ciąży nie będzie bić...
    
    - Akurat, ty to lubisz, jeszcze jak cię znam, to specjalnie go sprowokujesz, aby dostać w gębę...
    
    - Jutro mam sesję zdjęciową, muszę wyglądać idealnie, sikaj i do roboty...
    
    - Jakoś nie mogę... może później... może...
    
    - Nie kuś...
    
    Wyszłyśmy rozpromienione, już bez bielizny, ostentacyjnie rzuciłyśmy staniki na jakieś krzesło, on stawiał soki... uśmiechnięty...
    
    - Proszę...
    
    Wzięłam duży łyk, bo potem zaschnie mi w gardle...
    
    Anka klęknęła przed nim i czekała... on spojrzał się na mnie, na nią... chciał coś powiedzieć, ale...
    
    - Przygotuję cię dla Karolinki...
    
    - Ok.
    
    Podszedł, chciał rozpiąć spodnie, ale ona powiedziała...
    
    - Ja sama... tak mnie nauczyli...
    
    - Super, a takie rzeczy się trzeba uczyć...?
    
    - Jak nie wiesz, o co chodzi, to nie pogrążaj się...
    
    - Przepraszam...
    
    Anka rozpięła pasek, guziki, rozporek, gdy spadły zdjęła mu buty, skarpetki i spodnie... potem zaczęła masować mu przez bokserki, lizać przez materiał i lekko kąsać...
    
    Też byłam zdziwiona jej zachowaniem, ale mina obojętności... a on zadowolony...
    
    Z torebki wyciągnęłam żel, już zawsze do noszę... usiadłam się na sofie, podciągnęłam sukienkę wysoko i zaczęłam przygotowania do analu. ...
«12...456...11»