1. Kamila


    Data: 12.07.2023, Kategorie: delikatnie, Pierwszy raz studenci, Autor: Fan Kamili

    ... połyskliwą biel jej majtek. Kamila ściągnęła obcisły T-shirt, a w ślad za nim i stanik. Mariusz miał erekcję, a z gorączki myśli wybrał jedną, na której się koncentrował: nie dać poznać, że nie śpi, równo oddychać. Piersi Kamili były średniej wielkości. Wtedy zdawało mu się, że idealnie okrągłe, lśniły w żółtej poświacie. Nie widział wiele, szybko zakryła je nową koszulką i położyła się spać.
    
    Dlaczego nawet się nie odwróciła? - pytanie kołatało w głowie Mariusza, gdy zasypiał po raz drugi tej ciepłej nocy.
    
    Obudził się pierwszy, Kasia i Karol spali już w swoich łóżkach, Kamila, zwrócona do ściany, również oddychała miarowo. Mariusz powoli się ubrał i cicho wyszedł z pokoju. Łazienki były na korytarzu.
    
    Pod prysznicem stał długo, nie walcząc nawet z plastyczną wizją kobiety siedzącej dwa metry od niego i raz po raz ściągającej koszulkę. Opadający stanik odsłaniał jej wspaniały biust i tak raz za razem.
    
    Chłopak oparł się o nagrzaną przez prysznic ścianę i zamknął oczy, by pomóc wyobraźni w wykreowaniu jeszcze bardziej realistycznego obrazu. Zacisnął dłoń na naprężonej męskości i powoli poruszał nią do góry i w dół. Woda spływała mu na głowę, sprawiając przyjemność. Zacisnął dłoń mocniej i szybciej przesuwał ją tam i z powrotem po penisie. Wizerunek biustu Kamili był bliski, niemal namacalny. Bliski był też orgazm. Ktoś zaczął dobijać się do drzwi, przyprawiając Mariusza niemal o zawał. Koledzy z grupy rosyjskiej bezpardonowo próbowali skorzystać z umywalni, swą ...
    ... determinacją zadając kłam krążącym o nich stereotypach.
    
    Strumień chłodnej wody pomógł zwalczyć erekcję, wyraźnie skacowany komitet kolejkowy do prysznica przywitał się z Mariuszem, który z mokrymi włosami, w czystym ubraniu skierował się do pokoju.
    
    Kaśka już krzątała się, kompletując ręcznik i ciuchy, Karol leżał, tępo patrząc w sufit, tylko Kamila wciąż spała. "Mają zdrowie" - pomyślał z uznaniem Mariusz o parze spod okna - "Balowali co najmniej do 3, a nie wyglądają na umierających". Młodzi prawnicy, jak gdyby potwierdzając tę opinię, energiczniej przystąpili do swoich spraw i pięć minut później oboje wyszli, kierując się do łazienek. Mariusz postanowił nie informować ich zawczasu o kolejce.
    
    Chłopak pochylił się nad śpiącą:
    
    - Kamila, już trzeba wstawać - lekko pogłaskał jej ramię. Dziewczyna budziła się powoli. Naciągnęła kołdrę pod głowę, przeciągnęła się pod nią i spojrzała na kolegę:
    
    - Która godzina? - zapytała
    
    - Masz pół godziny na prysznic i śniadanie.
    
    - Spóźnię się na poranny warsztat - wymamrotała - nie zbiorę się tak szybko.
    
    - Kamila, prowadzisz poranny warsztat. To twój temat - uświadomił jej Mariusz, potwierdzając komunikat planem wyjazdu, który któreś z nich zostawiło na stoliku.
    
    - O kurwa! - Kamila wyprostowała się na łóżku - Mariusz, proszę cię, weź mi laptopa i te teczki do sali, lecę się wykąpać. I zgarnij mi ze śniadania jakąś bułkę, zjem w przerwie.
    
    - Chyba z dziesięć osób czeka do każdej łazienki - sceptycznie pokręcił głową ...
«12...456...12»