Kamila
Data: 12.07.2023,
Kategorie:
delikatnie,
Pierwszy raz
studenci,
Autor: Fan Kamili
... chłopak.
Ale nie zraził Kamili, która włożyła szybko dżinsy i z kosmetyczką w jednej dłoni, i ręcznikiem w drugiej, wybiegła z pokoju. Mariusz powoli ruszył do jadalni.
Spotkali się w sali konferencyjnej:
- Szlag by to, ledwo zęby zdążyłam umyć i trochę się uczesać - szeptała do niego Kamila, jednocześnie rozkładając materiały dla uczestników.
- Mam dla ciebie śniadanie - uśmiechnął się, kładąc na jej stoliku dwie bułki, w których przygotowanie włożył cały swój kulinarny talent, co w przerwie Kamila z uznaniem pochwaliła.
Na drugą część dnia dziewczyna nie wróciła, później okazało się, że po prostu spała. Mariusz znów miał dużo pracy i tego dnia również nie planował długiego imprezowania.
Według planu wieczorem miał się odbyć wieczór rosyjski, to znaczy, że studenci z tego największego kraju świata przygotowywali poczęstunek, muzykę i zabawną formę prezentacji swojej ojczyzny. Zabawa rozpoczęła się znakomicie. Rosjanie nie zawiedli pokładanych w nich oczekiwań, serwując świetne jedzenie, ale w pierwszym rzędzie jednak kojarzącą się wszystkim z ich krajem wódkę, którą młodzież zagryzała słoniną, ogórkami, grzybami marynowanymi i czarnym chlebem. Zaczęły się zabawy, głownie taneczne, a po dwóch godzinach normalna rosyjska dyskoteka z żenującą muzyką, którą zebrani witali niekłamanym entuzjazmem, mocno podlewanym alkoholem.
Kamila miała na sobie niebieski dżinsy biodrówki i białą bawełnianą bluzkę, pod którą odcinały się krawędzie stanika. Mariusz ...
... tańczył tylko z nią. DJ zdecydował za nich, że nie będą mieć okazji do wolnego przytulania: dyskotekowy łomot, który serwował pulsował im w głowach.
- Podobają ci się moje majtki? - zapytała Kamila, dostrzegając, że chłopak co jakiś czas przygląda się, jak jej lekko opadające spodnie odsłaniają delikatną różową tkaninę bielizny - bo to moje ulubione - dodała, przekrzykując muzykę.
- Bardziej podobają mi się twoje piersi - odpowiedział, sam dziwiąc się, jak mógł pozwolić sobie na to zdanie i niemal nie panując nad tym, co mówi, dodał - przebierałaś się w nocy. Podglądałem.
Kamila roześmiała się, łapiąc go za ręce i mocno przyciągając do siebie. Do następnego kawałka poprosił ją ktoś inny.
Chłopak usiadł przy stole, ktoś z Rosjan od razu dosiadł się do niego i obficie nalał wódki, zagadując po niemiecku Mariusza. Nie było łatwo jednocześnie rozmawiać i myśleć o tym, co się stało. "nie zdenerwowała się - myślał gorączkowo, jednocześnie potakując koledze zza stołu - Nie obraziła się na ten niewyszukany komplement. Kurczę, on jej się nawet spodobał". Dotarła do niego z oszołamiającą jasnością myśl, która od początku czaiła się gdzieś w podświadomości, a teraz wydała mu się niepodważalną prawdą.
Duszkiem wychylił duży kieliszek z Rosjaninem. "Kamila chciała, żebym zobaczył".
Na parkiecie dziewczyna bawiła się już z kolejnym mężczyzną. Była popularna, bez wątpienia. Ruszała się świetnie, była zgrabna, seksowna i koleżeńska. Właśnie następny facet zaczął się z nią ...