Szczesliwy podgladacz 1/2
Data: 15.07.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Radzimir Dębski
... tacy, wprost w kierunku ofiary. Ta z kolei jak na razie nie była świadoma co ją czeka. Nieznajomy beztrosko pływał to w jedną, to w drugą stronę, wykazując się niezłą kondycją, ale niespecjalnie zerkając w kierunku brzegu.- No dalej, chodź no tu piękny chłopcze – niecierpliwiła się Gaba kołysząc rozłożonymi bezwstydnie nogami – trochę mi niewygodnie w tej pozycji.Młodzieniec, ani jednak myślał spieszyć się. Wykonał jeszcze kilka rundek, chwilę odpoczął unosząc się na tafli wody i dopiero po chwili zdecydował się na powrót.Scena rozgrywająca się na naszym kocu dość szybko została przez niego zauważona. Zbliżał się powoli i po pierwszym spojrzeniu spuścił wzrok w kierunku piasku.Gabrysia natarczywie wpatrywała się w niego, chcąc wymusić kontakt wzrokowy. Udało jej się w końcu, gdy nieznajomy był w odległości jakichś dziesięciu metrów.Podniósł głowę wyczuwszy, że jest obserwowany. Jego spojrzenie najpierw spotkało się ze wzrokiem Gaby, ta momentalnie posłała mu najprzyjaźniejszy uśmiech jaki potrafiła. Chłopak oblał się rumieńcem, ale odwzajemnił gest. Po tej krótkiej interakcji nasza koleżanka znów ...
... zakołysała nogami, a także biustem, jakby chciała powiedzieć „Tutaj patrz ty ośle! Zobacz jakie mam ciało!” Skutek był natychmiastowy, nieznajomy zmierzył spojrzeniem pięknie wypięte, kształtne piersi i apetycznie wyeksponowane łono. Sytuacja wydarzyła się na tyle szybko, a jego tempo było na tyle powolne, że mieliśmy okazję zobaczyć jak zalewa się jeszcze intensywniejszym rumieńcem, a jego przystrzyżony penis z każdym krokiem powiększa się w zaskakującym tempie i podnosi. Przechodząc koło nas już nie wlepiał wzroku w nagą dziewczynę, ale jego sprzęt był niemal w stanie erekcji.- Ha! Widzieliście?! – rozemocjonowana dziewczyna odwróciła się do nas mówiąc przyciszonym głosem, gdy tylko oddalił się na swój ręcznik – stanął mu! Stanął mu od samego patrzenia na mnie! – roześmiała się – to było świetne! Będę musiała zrobić jeszcze coś podobnego.- No gość jest teraz pewnie nieźle napalony i faktycznie chyba mniej się krępuję – powiedziałem obserwując jak podglądacz z nieco większą swobodą rzuca teraz spojrzenia w naszym kierunku.- Ale to za chwilę, widzę, że słońce w końcu wychodzi, czas opalić dupsko!