Dziadek Anatol czesc 2
Data: 17.07.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Jan Sadurek
... Jesteś od dzisiaj moim mężczyzną, a ja twoją kobietą. Musisz mnie wprowadzić w świat seksu, ale takiego pełnego, dającego maksimum rozkoszy i satysfakcji.-Dorciu, kochanie... Przekroczyłem pewną niby nieprzekraczalną granicę, wiem, że pożądasz mnie tak samo, jak ja ciebie. Usiądźmy, skończmy kawę – podciągnął dresy, siadł na ławce.- Muszę się do czegoś przyznać, dość mam tego udawania – kontynuował, kiedy już siedziałam na kolanach od teraz mego faceta – Od pierszego dnia, kiedy sie wprowadziłaś miałem nieodpartą potrzebę patrzenia na ciebie, podglądania cię, kiedy tylko się dało. Szczytem tego było, kiedy pieściłaś się z Zuzią, widziałem wszystko przez dziurkę od klucza i onanizowałem się jednocześnie... Nie masz pojęcia, jak bardzo doskwiera mi samotność, jak bardzo brakuje mi kobiety w łóżku Tak, uprzedzę twoje pytanie, tak spotykałem się kilka razy z jakimiś paniami, ale był to tylko seks, nic innego.- A Tośka? – popatrzyłam na dziadka.- Hmmm.... Tosia to dziewczyna, która jest trochę zagubiona, próbuje się sama określić... No, ok, powiem wprost. Uwiodła mnie, a ja będąc z nią i w niej wyobrażałem sobie, że to młode ciało, w które się wciskałem to ty! Nie byłem wtedy z twoją przyjaciółką, tylko z tobą.- Dziadku, jesteś teraz ze mną, nie musisz szukać innych kobiet! - uśmiechnęłam się i cmoknęłam szorstki policzek.- Kochanie, mam prośbę. Nie mów do mnie dziadku, bo odzywa się we mnie sumienie i bardzo mnie to krępuje. Mów mi po imieniu, chyba, że będzie ktoś trzeci, wtedy ...
... wracamy do poprzedniej formy, dobrze?- Oczywiście Anatolu. Chodź do domu, zrobiło się trochę chłodno.Wstałam, wzięłam go za rękę i poprowadziłam do kuchni. Rozmawiając o wszystkim zabraliśmy się za obiad. Dziadek – Anatol niekiedy podchodził do mnie, mocno obejmował i całował namiętnie. Nie pozostawałam mu dłużna, czułam narastające ciągle podniecenie, nie wiedziałam, jak je rozładować. Pomógł mi Anatol. Nagle wziął mnie na ręce, zaniósł do swego pokoju, rzucił prawie na łóżko, zdjął za mnie filgi, rozchylił me uda i zanurkował między nimi- Wybacz, kochanie, ale nie mogłem dłużej wytrzymać – usłyszałam stłumiony głos dochodzący z mego krocza – masz taką słodką muszelkę.- Tak, liż mnie, liż, robisz to wspaniale, jesteś... - nie skończyłam, bo zaczęłam stąkać i jęczeć z rozkoszy, na koniec wrzeszczałam jak opętana, kiedy język Anatola wsuwał się w pipkę. Orgazm trwał bardzo długo, drżałam cała, trzęsłam się, w brzuchu miałam jakieś skurcze, momentami traciłam świadomość, gdzie i z kim jestem. Dziadek nie przestawał, po chwili miałam kolejny orgazm i wyczerpana leżałam w pościeli. Raz po raz wstrząsały mną skurcze brzucha, nie miałam pojęcia, skąd się biorą, ale było to niesamowicie przyjemne. Anatol leżał obok, głaskał moje włosy, tulił do siebie.- Anatolu, mam pilną sprawę. - wyszeptałam- Tak, kochanie – popatrzył na mnie zaciekawiony- Zrób dzisiaj ze mnie kobietę, proszę. Ale nie teraz, chciałabym cała oddać się tobie, ale chyba potrzebuję nastroju, jakiegoś klimatu... Sama ...