1. Przylapany przez matke 13/25


    Data: 21.07.2023, Kategorie: Masturbacja Autor: Lucjusz

    ... przyprowadził, chyba na przyczepkę z jakąś parą. Właśnie zerwałam ze studiami, no i byłam po tej całej historii łóżkowej z twoją ciotką. Troszkę rozbita i miałam potrzebę się wygadania. Słowa leciały jedno za drugim, ale miałam na szczęście do powiedzenia tyle innych rzeczy, że na własny temat mówiłam niewiele. Po dwóch godzinach wylądowaliśmy w jakimś łóżku i to w dodatku na trzeźwo, a rano ojciec popatrzył na mnie i powiedział: ‘Biorę’. Z początku nie zrozumiałam, o co mu chodzi, ale jesteśmy razem właśnie od tamtego momentu”.„A czy on wie to wszystko, co ja?”. Matka bardzo rzeczowo odpowiedziała: „Z naukowego punktu widzenia...” – po czym szybko się poprawiła – „Synku, ojciec wie trochę więcej i na pewno nie zdradziłabym tobie żadnej rzeczy, o której on nie wie. To jest nie tylko mój mąż i człowiek, któremu urodziłam dziecko, ale przede wszystkim mój facet. Nie chcę, żeby ktokolwiek znał mnie lepiej od niego”.„Ale przecież my...” – musiałem to powiedzieć. „Nie bój się. Zakładam, że jak dożyjemy z ojcem sędziwego wieku, to mu kiedyś o tym opowiem. Być może. Poznaję go na nowo całe życie i wciąż jest wspaniały, ale to może dlatego, że i ja się zmieniam. Zmieniamy się stale, ale razem. Jesteśmy parą przez duże P i będzie dla mnie zawsze najważniejszy. Jesteśmy dwuosobowym stadem z potomstwem. Ty jesteś ten drugi, a potem długo, długo nic i dopiero reszta świata. To znaczy rodzina, potem dom, klatka schodowa, blok, podwórko, ulica, dzielnica, miasto, region, kraj, kontynent, ...
    ... kula ziemska i Wszechświat. W tej kolejności trzeba kochać, jak to ktoś powiedział, ale pierwsze dziesięć miejsc zajmuje rodzina. A ty jesteś moim synem, w dodatku jedynym, i jesteś przez to moim drugim facetem, a że się trochę w tym zapędziliśmy, a może i pogubiliśmy...? Nie wiem. Nie czuję w tym niczego złego... To samo przyszło i jestem pewna, że to nic złego” – powtórzyła. – „Robię to dla ciebie, ty to rozumiesz, na szczęście wszyscy jesteśmy inteligentni i się kochamy. Gdybym nabrała jakichś obiekcji, na pewno bym ci o tym od razu powiedziała, ale nawet wtedy nie zostawiłabym ciebie z tym samego, tylko razem byśmy przez to przeszli. Chcę twojego dobra, a że ułożyło się nam troszkę inaczej niż w innych rodzinach... Z naukowego punktu widzenia to anomalia, ale one są częścią przyrody. Boże, co ja gadam! Po prostu kocham cię synku. I dobrze to rozumiesz, znaczy w poprawnych kategoriach, jakkolwiek nietypowe by one nie były z pozoru. Cieszę się, że udało nam się z ojcem wychować ciebie na człowieka, z którym można..., z którym można o tym mówić”. – Zastanowiła się chwilę i jeszcze dodała: „Wiesz, że nawet cielęcy wiek był w twoim wydaniu krótszy?”.Na plaży zapadła sjesta. Zrobiło się senne popołudnie. Patrzymy na siebie i robimy już na spokojnie jeszcze jedno kółko. Matka płynie teraz przede mną na plecach, a ja podziwiam ją w pełnej krasie mimo stroju kąpielowego. Cieszę się, że płynie tak wolno i czuję jej niesamowitą bliskość w każdym wymiarze.Znów twarde dno. „Czy masz ...
«12...4567»