Miłość w czasie apokalipsy. Wiejska sielanka
Data: 26.07.2023,
Kategorie:
wojna,
wieś,
Pierwszy raz
Nastolatki
korepetytor,
Autor: MrHyde
... się zatrzymać. Do tej chwili jej głośne krzyki wystraszyły nie tylko komary, ale też wszystkie pająki i inne robactwo mieszkające w ogrodzie. Wydawać się mogło, że kochankowie są zupełnie sami. Adam odpoczął chwilę nie wychodząc z jej rozgrzanego ciała, po czym znów ruszył z kopyta, tym razem wolnym truchtem... Wtem Maja zastygła w bezruchu, jej twarz przybrała kolor purpury i jęknęła: "Radek, proszę cię, nie patrz na mnie. Idź stąd. Błagam." Brat się zatrzymał, nie podszedł ani o krok bliżej, przez co nie zdołał rozpoznać twarzy ogiera. Adam widząc, co się święci otworzył śluzę blokującą dotąd wypływ jego nasienia i w mig wypełnił plan boski, a Maja położyła brzuchem na nasyconym kochanku. Przykryła sobą Adama i zastygła w oczekiwaniu, aż jej brat sobie wreszcie pójdzie.
Następnej niedzieli pamiętnik księdza plebana wzbogacił się o wyjątkowo długi rozdział poświęcony Mai. Potem wielokrotnie uzupełniany o nowe fakty, jakie wyjawiała Maja i jej znajomi podczas spowiedzi i opatrzony w obszerne komentarze, stał się podstawą książki p.t. "Pierwsze loty", która weszła do tajnego kanonu lektur formacyjnych i do dziś jest dogłębnie studiowana przez kleryków we wszystkich seminariach świata.
Do końca września, nie przerywając przyjaźni z Kasią, Adam miał jeszcze kilka drobnych przygód z różnymi dziewczynami z sąsiedztwa. Inaczej niż w przypadku Mai i Ali, które ewidentnie zasługiwały na zemstę za rzeczywiste i wyimaginowane przestępstwa groźnego rywala, (A zemsta była słodka i ...
... obie panny z ochotą poddałyby się jej jeszcze nie jeden raz) w myślach Adama zaczęło dochodzić do głosu współczucie dla naiwnie zakochanych nastolatek. Pojawiły się też wyrzuty sumienia wobec wiernej mu Kasi, która, pełna determinacji, dawała z siebie wszystko, by doprowadzić Adama przed ołtarz i zostać jego żoną. Akurat tę sąsiadkę, Adam polubił wyjątkowo mocno i nie chciał sprawić jej bólu. Tymczasem ją regularnie zdradzał.
Gdy wreszcie, pewnego wczesnojesiennego wieczora, Adam pobudzony widokiem pary kolan wyglądających spod sukienki wspinającej się po drabinie dziewczyny, wszedł w ślad za właścicielką tych kolan na strych i między workami suszonych owoców udzielił jej pierwszej dogłębnej lekcji kochania, zdał sobie sprawę, że na tym jednym razie, romans z tą dziewczyną - nota bene rodzoną siostrą Kasi - na pewno się nie zakończy, postanowił dokonać radykalnej zmiany. Pożegnawszy się z najbliższymi czym prędzej i ile sił w nogach udał się do lasu.
Dowiedziawszy się o nagłym zniknięciu ukochanego, Kasia popadła w niezrozumiały dla nikogo stan otępienia. Również jej siostra na kilka tygodni straciła humor i dopiero argumenty księdza plebana zdołały ukoić nerwy obu dziewcząt. Już zupełnie nie do śmiechu było niektórym innym dziewojom ze wsi, którym stało się jasne, że jeśli nie nastąpi jakiś cud, jak Przenajświętsza Panienka urodzą dzidziusia będąc panną. Jednym słowem, we wsi gotował się potężny skandal. Proboszcz Czartkowski jednak i na to miał radę. Odwiedzając domy ...