1. Życie lubi zaskakiwać (VI) - Cisza…


    Data: 27.07.2023, Kategorie: para, Masturbacja rodzina, Autor: CichyPisarz

    ... mężczyzna poczuł się przy niej jak uczniak. – Zacznij od… – oparła się o drzwi i rozchyliła uda, bezwstydnie odsłaniając wąski paseczek czarnej przezroczystej bielizny, pod którą wyraźnie widać było nierówną linię warg sromowych i idealnie wyprofilowany paseczek włosów łonowych.
    
    Prawie zerwał z niej majtki.
    
    Częściej patrzyła na sufit wnętrza samochodu, niż na liżącego ją znajomego, co chwilę instruując go, by starał się bardziej i używał przy tym palców.
    
    Po kilku minutach, kazała mu się zerżnąć, a później co chwilę mu o tym przypominała, by się nie hamował. Nie powstrzymywała wulgarnie brzmiących słów. On to lubił. Lubił też smagać jej pośladki otwartą dłonią, na co ona mu pozwalała, czasem głośno się tego domagała, mówią: “Daj mi klapsa, no dawaj!”.
    
    Stojący gdzieś w środku lasu samochód kołysał się od mocnych ruchów, co chwilę dawało się słyszeć rytmiczne plaski zderzających się ze sobą ciał i te pojedyncze – uderzeń dłoni o jędrny tyłek Anny. Już oboje głośno i wulgarnie komentowali, by satysfakcja rosła, a nowe bodźce wciąż napływały. Anna wciąż wydzierała się wniebogłosy, a chcący spełnić jej pragnienia facet, rżnął ją zachwycony z takiego spotkania. Nie spodziewał się aż takich atrakcji. Traktował teraz tę piękną kobietę jak najgorszą dziwkę, a ona jęczała, mruczała i wiła się w spazmach rozkoszy. Takiej to jej nie znał.
    
    Po przeciągającym się w wieczność seksie, wreszcie osiągająca spełnienie niczym rozpalona nimfomanka Anna, opadła bezwładnie na ...
    ... skórzaną tapicerkę. Naprawdę wyglądała, jak wydymana dziwka. Nic jej nie obchodziło.
    
    Potrząsał nią jeszcze kilka minut, a kiedy z niej wyskoczył, chciał jej wetknąć pałę w usta.
    
    Zaprotestowała. Bardzo stanowczo. Wystarczyło chłodne spojrzenie.
    
    Wracali nie rozmawiając. Grało tylko radio.
    
    “To do następnego” – pożegnał się lekkim i zdradzającym nadzieję na kolejne spotkanie głosem, kiedy zatrzymał mercedesa przy granitowych schodach jej domu. “Kto wie” – odpowiedziała, nawet nie patrząc w jego kierunku i zatrzasnęła drzwi połyskującego wehikułu.
    
    Mimo że dziś właśnie taki cel chciała osiągnąć – na chwilę zapomnieć, wciąż czuła się jak prawdziwa dziwka. Brakowało tylko, by chciał wcisnąć jej jakiś prezent, albo zapłacić jej za leśną atrakcję.
    
    Kiedy weszła do domu, nie myślała już o sobie zbyt krytycznie. Wciąż czuła pieczenie pośladków, ale odnajdywała w tym pewnego rodzaju satysfakcję i spełnienie. Stając przy lustrze, podciągnęła sukienkę i z zainteresowaniem przyglądała się czerwonym śladom. Chciała, dostała, a Adam rżnął ją naprawdę doskonale. Na moment do jej głowy wdarł się obraz zachwyconego perwersyjnym seksem i spełnionego mężczyzny, który nagi i spocony siedział na tylnej kanapie samochodu i głośno dyszał. Nie przeszkadzało mu nawet, że nowiutkie skórzane obicie siedzeń skropione było licznymi strużkami spermy. Spojrzał na nie i tylko się tryumfalnie roześmiał. Miał do tego prawo, bo szczytowała wielokrotnie, a on jej nie odpuszczał, aż sam drugi raz w końcu ...
«12...111213...21»