Żony, sekrety i ręce w ciemnościach
Data: 07.08.2023,
Kategorie:
kryminał,
pieszczoty,
BDSM
Autor: BlueNight
... Chociaż ponoć była faktycznie zakochana.
– W Andrzeju?
– Może, później jedna z nauczycielek znalazła u niej drogie perfumy i telefon, chociaż dziewczynki nie mają prawa ich posiadać. Ponoć poznała kogoś na tych wyjazdach pod namiot. Poszukaj jej proszę.
– Dzięki, zgłosiliście to na policję?
– Alę? Tak zgłosiliśmy, ale wiesz, jak to jest. Skończy jako zdjęcie na jakiejś korkowej tablicy i tyle z tego będzie.
– Postaram się je znaleźć. Dzięki za pomoc.
– Tyle mogę dla nich zrobić.
Żegnasz się z Zuzanną. Kobieta odpala kolejnego papierosa. Przez chwilę obserwujesz ją z wnętrza samochodu. Odjeżdżasz, przypominając sobie o zapomnianej butelce wódki na dnie lodówki.
Żona
Czeka na ciebie teraz mniej przyjemne zadanie polegające na rozmowie z żoną. Wczoraj dzwoniłaś do kolegi z wydziału, który przesłuchiwał kobietę wcześniej. Niestety nie podał niczego użytecznego. Pozostaje ci liczyć, że wydobędziesz z kobiety coś użytecznego. Informacje o romansie męża mogą otworzyć język wielu żonom.
Spoglądasz na zegarek w telefonie, który nieubłaganie wskazuje na umówioną porę spotkania. Domostwo państwa Sałatów było niemal niewidoczne zza wysokich tuj, tworzących gęsty, zielony mur wokół posiadłości. Nacisnęła przycisk dzwonka, po czym w małym głośniczku odezwał się stanowczy, kobiecy głos. Przedstawiasz się i furtka rozsuwa się automatycznie odsłaniając przed tobą wąski chodnik prowadzący poprzez zadbany ogród wprost do frontowego wejścia. Przez chwilę ...
... przyglądasz się robotnikowi, który na drabinie obcina pędy bluszczu. Twoją uwagę zwraca okrywający niemal całe jego ramię tatuaż, doskonale widoczny pod obcisłym podkoszulkiem na ramiączkach. Z obserwowania umięśnionych barków wyrywa cie odgłos otwieranych drzwi, w których stoi ubrana na czarno gospodyni. Niemal cały ubiór kobiety jest zachowany w odcieniach czerni, a jedynym elementem, który się wyróżnia jest krwistoczerwony kolor szminki na ustach kobiety, który kontrastuje z jej bladą skórą i mocne plamy różu na pulchnych policzkach.
– Witam, pani policjant. Już byli tutaj pani koledzy – stwierdziła stanowczo. Chociaż była tylko nieznacznie wyższa od ciebie, to jej tęga figura dodawały jej wyglądowi czegoś władczego.
– Chciałam dopytać o kilka kwestii – odpowiadasz zgodnie z prawdą.
– Ależ proszę – uśmiechnęła się i poprowadziła cię do wnętrza domostwa. – Mam nadzieję, że złapiecie w końcu tego, kto to zrobił – rzuciła oschle.
– Chciałabym dowiedzieć się o kilku kwestiach dotyczących pani męża. Czy miał wrogów?
– Wrogów? Pewnie kilka mniej mu życzliwych osób się znalazło. Ludzie go raczej lubili, ale wiadomo, jak to jest. Jak się ma pieniądze – podkreśliła – to zawsze się ktoś taki znajdzie.
– A ktoś szczególny?
– Niestety nie wiem tego. Andrzej był skrytym człowiekiem, nie lubił rozmawiać o pracy – rzuca ci się w oczy wyraźny chłód i opanowanie kobiety. Wiesz, że nie chciałabyś grać z nią w pokera, chociaż pewnie nie byłoby ciebie i tak stać.
– Teraz ...