Red Mark (IV)
Data: 14.08.2023,
Kategorie:
wampiryzm,
Lesbijki
walka,
krew,
Fantazja
Autor: Camess
... odnajdując moje własne. Pocałunek jak zawsze pobudził wszystkie zmysły. Język szybko wsunął się między wargi, zaczynając namiętny taniec. Odwzajemniłam się ochoczo. Ręce przeniosłam na pośladki siedzącej na mnie okrakiem brunetki. Cienki materiał spodni, choć tak seksowny, w tym momencie stanowił tylko przeszkodę. Chwyciłam go mocno i rozerwałam, odsłaniając jędrny tyłeczek. Wbiłam w niego paznokcie i podrapałam, zostawiając krwawe bruzdy. Wampirzyca odwzajemniła się ugryzieniem mojej dolnej wargi. Ssała delikatnie sączącą się z niej krew. Podniecenie było wręcz namacalne w powietrzu.
Oderwała się ode mnie, zrzucając zniszczone spodnie. T- shirt podążył ich śladem tak jak i mój szlafrok. Wskoczyłam na nią dziko, przepełniona pożądaniem. Złapała mnie za uda i z wampirzą prędkością rzuciła się w stronę ściany, uderzając nami mocno. Drewno pękło pod naporem nagich, rozgrzanych ciał. Czułam język pieszczący skórę na mojej szyi, zęby skubiące ją do krwi, usta ssące każdą pojawiającą się małą rankę. Przejechałam paznokciami po jej plecach, zostawiając widoczne ślady. Głośny jęk rozległ się po pomieszczeniu. Mój? Jej? Raczej obydwa.
Obróciła się, szybko upadając plecami na ziemię. Moja kolej na zabawę. Siedząc na niej okrakiem, wpiłam się w długą szyję moimi tępymi, ludzkimi ząbkami szarpiąc jak zwierzę. Krew smakująca jak nektar wypłynęła do moich ust. To rozpaliło pożar w moim ciele. Pragnęłam tylko więcej i więcej. Zaczęłam podróż w dół jej ciała, sunąc ustami aż do ...
... dużych, jędrnych piersi. Zataczałam powolne kółka języczkiem wokół jej sutka, powoli zwężając okrąg. Lizałam go, ssałam i gryzłam, aż stał się twardy i ciemnoczerwony. Powtórzyłam całą operację z drugą piersią, dbając o każdy szczegół. Caroline chwyciła mnie brutalnie za włosy, ciągnąc w dół, między szeroko rozwarte nogi. Przycisnęła mnie mocno do swojego krocza. Bez wahania przywarłam ustami do guziczka, wirując namiętnie językiem. Uda zacisnęły się mocno na głowie, jedna noga oplotła się wokół mnie jak wąż. Chrapliwy krzyk dobiegł do moich uszu, gdy tak niekontrolowanie ją pieściłam. Kątem oka zauważyłam, jak wbiła palce w drewnianą podłogę, całkowicie ją niszcząc. Poczułam, jak drży pod dotykiem moich warg. Orgazm nadszedł szybko. Drżała pode mną, nie przestając krzyczeć, gdy mój język szalenie wirował po ciasnej szparce. Miałam wrażenie, że te piękne uda za moment zmiażdżą mi głowę. Szczytowała długo, głośno i intensywnie. Zlizywałam każdą kroplę nektaru opuszczającą jej ciało ochoczo, jakby od tego zależało moje życie. Wszystko w tej kobiecie było po prostu... pyszne.
Po wszystkim, gdy w końcu uwolniła mnie z silnego uścisku, uniosłam się w górę. Jej jędrne piersi unosiły się z każdym oddechem, pełne wargi tak kusząco rozchylone, czarne, długie włosy rozsypane wokół jej głowy. Ten widok przyprawiał o dreszcze.
- Moja kolej - warknęła po chwili.
Rzuciła się na mnie jak wilk. Nawet z mocą znaku nie zdołałam zarejestrować, kiedy właściwie obróciła mnie na brzuch. Ochoczo ...