Przylapany przez matke 23/25
Data: 17.08.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Lucjusz
... świńskie... Szkoda, że nie widziałam, he, he...” – i znów wystawia ten swój języczek.W sumie jest całkiem nieźle. Zdecydowanie wolę być dla niej dino niż jakimś obsranym Kenem od Barbie. Na razie rośnie mi jeden kolec, w innym miejscu niż na kręgosłupie, ale to dla niej oczywiste.No więc kto podnieci Hankę? Poza tym Zbyszek będzie też rozebrany do naga, no bo jak?„No ale to Hanka przecież będzie rozbierać Zbyszka. A ja ciebie”.„A ciebie kto?”.„No co ty, ja się nie będę rozbierać. Po co?”.Tłumaczę, że jak się będę kochać z Hanką, to Zbyszek będzie już podniecony, ale będzie musiał zaczekać, aż ja skończę. A nie wiadomo, ile będę robił. Poza tym mogę sobie zacząć w którymś momencie wyobrażać, że Hanka to Ania. A wtedy to będę robił jeszcze dłużej.„A poza tym, Aniu, Moje Kochanie, pewnie będę się chciał jeszcze bardziej podniecić i popatrzę sobie w trakcie stosunku na ciebie, to mi się tak zachce, że będę się z Hanką jeszcze dłużej kochać”. – I dla pewności dodałem: „Będę chciał jeszcze dłużej leżeć na gołej Hance”.„No co ty, tak bardzo mnie kochasz?” – ten dzieciak jest boski.„A jak Hanka to zobaczy i też zacznie jęczeć? To nie będzie głupio wyglądać?” – pytam.„Co ty, to już z Hanką dawno ustalone. Będzie specjalnie jęczeć, żebyś się jeszcze bardziej na niej podniecił. Obiecała mi to!”.Patrzę na nią, a ta jeszcze kiwa głową dla potwierdzenia swoich słów i mówi: „Tak, tak”. Żebym wiedział, że to na pewno.Wtedy postanowiłem, że się z Anią ożenię.Ustalamy, że jak Hanka będzie ...
... podniecać Zbyszka, to sama też się trochę podnieci, potem Zbyszek ją podnieci, a potem jeszcze ja ją trochę podniecę.„Ale fajnie, będę wszystko widzieć!” – woła uradowana.A Zbyszek? Tłumaczę, że jak już będzie podniecony, to nie wypada przerywać. Na pewno by się wtedy poczuł smutno. Pewnie Moje Kochane będzie musiało... no wiadomo. I przypominam nasze zabawy, dyskę i przede wszystkim polanę.„No ale ja teraz jestem twoją dziewczyną” – powiedziała z wyrzutem.Porównaliśmy nasze przygody i co słyszę?„No tak, ale Zbyszkowi nie dotykałam. Akurat Zbyszkowi, to nie dotknęłam wacka ani razu”.W krzakach długo ją zagadywał, żartowali i tylko się delikatnie z nią przelizał i porobił po piersiach. Ale też tylko przez ubranie.„Inne dziewczyny nieźle wykorzystał, ale mi chyba trochę obawiał się robić” – tak to sobie wytłumaczyła.W końcu poznałem ich relacje. Zbyszek jest wykurwiście przystojny, to widać, ale jeszcze bardziej męski. Żaden metroseksualny model, tylko po prostu facet. Taki prawdziwy. Nawet ja to doceniam, oczywiście z innej perspektywy. Ma przynajmniej trzy lata więcej ode mnie, ale kumplujemy się jak równy z równym. Zresztą jakżeby inaczej, he, he, przecież za jego zgodą dymam mu dziewczynę.I wyjaśnia: przynajmniej połowę panienek na mieście wyrywa, jeśli chce, w pięć minut, z czego wiele same mu się pcha w łapy. Teoretycznie mógłby mieć każdą. Ma tego pełną świadomość i to mu wystarcza. Nie musi ich dymać, bo nie musi już sobie niczego udowadniać. A Hanka... wiadomo. Drugiej ...