1. Serbski film. Reportaż (I)


    Data: 12.10.2019, Kategorie: nieletni, Brutalny sex reportaż, wojna, Autor: Ravenheart

    ... prognozę sprzedaży, dzięki której dziesiątki menedżerów średniego szczebla dostaną kwartalną premię? A może w chwili, gdy nacisnął klawisz Enter, skazał na bezrobocie połowę pracowników chorwackiej firmy? O czym teraz myśli?
    
    Albo ta siedząca opodal para młodych ludzi. Ona – na oko dwudziestoletnia – sympatyczna dziewczyna o ciemnej karnacji. Hiszpanka? Greczynka? On jest od niej zapewne trochę starszy, wygląda na świeżo upieczonego magistra dobrej uczelni. Jakaż zachcianka splata ich drogę z moją? Jadą odwiedzić tani i atrakcyjny turystycznie kraj? A może to tylko punkt przyziemienia i za chwilę ruszą dalej, ku starożytnej Helladzie, by szukać śladów półbogów i herosów? Może śni im się wspólny, beztroski czas gdzieś na greckich wyspach, pośród nieskalanego lazuru Morza Egejskiego?
    
    Przed nimi siedzi grupka ciemnowłosych, rozgadanych i wyglądających na powracających do domu robotników Bośniaków. A może właśnie nie
    
    tylko
    
    ? Bałkany, ku którym zmierzam, to obszar, gdzie nic nie jest proste.
    
    Weźmy choćby słowo używane na samookreślenie, na deklarację swojej tożsamości. Wydaje się, że nic prostszego niż takie słowo mieć. Słowo, którym określa się swoje korzenie, swoje pochodzenie, swój naród. Ale tu wszystko jest skomplikowane. Jeśli ktoś uznaje się za Bośniaka, to mówi tylko tyle, że jest obywatelem Bośni i Hercegowiny. Nic więcej. Może być muzułmaninem, katolikiem, prawosławnym – lub zgoła niewierzącym. Z kolei Boszniak – to już zupełnie inna para kaloszy. Boszniak ...
    ... wyznaje islam. Musi go wyznawać, bo to jest cecha, która wyróżnia go od innych lokalnych Słowian, z którymi łączy go pochodzenie etniczne: Serbów i Chorwatów. Boszniacy przeszli na islam pod wpływem Ottomanów, którzy rozpanoszyli się tu za czasów świetności swojego imperium. Traktowali oni innowierców raczej dobrze i nie przeszkadzali w sprawowaniu kultu – pod warunkiem płacenia specjalnych podatków.
    
    W tym słowiańskim kotle żyją też Macedończycy. Z nimi oczywiście też jest problem, bo współcześni Macedończycy (wbrew własnej mitologii) nie mają nic wspólnego z Grekami, Aleksandrem Wielkim ani jego podbojami. Są Słowianami i chrześcijanami – tyle, że prawosławnymi.
    
    Jak żyć w takim tyglu, gdy każdy wydaje się mieć dziesięć twarzy, piętnaście tożsamości i ze dwadzieścia życiorysów. A co z małżeństwami mieszanymi? Jak oni patrzą w lustro? Kogo tam widzą? Kogo widzą ich wspólne dzieci?
    
    Te rozważania przerywa mi zapalenie się światełek ostrzegawczych nad moim fotelem. Wreszcie nadchodzi koniec podróży! Samolot obniża lot i spokojnie spływa ku lądowisku.
    
    Bywają porty lotnicze nowoczesne i intrygujące. Odważna myśl architekta zamieniła je w pomniki innowacji, przywodzące na myśl futurystyczne miejsca startowe niosące Ludzkość w epokę podboju kosmosu. Wszystko jest tam chromowane, szklane i silikonowe. Pasażerowie poruszają się w nich jak liście niesione wartkim prądem czystej i nieskalanej rzeki. Bywają porty lotnicze ciche i zapomniane, jakby wysiadły gdzieś na przystanku ...
«1234...13»