Chcę więcej, kochanie (VI)
Data: 26.09.2023,
Kategorie:
seks pod prysznicem,
tajemnica,
żona,
Brutalny sex
Masturbacja
Autor: Pablito
... Nie poddawała się jednak. Twarda musiała być z niej suka.
Klaudia była na granicy orgazmu. Całość rejestrowała, jakby w amoku. Gdyby nie perwersyjne zamroczenie już od dłuższej chwili wiedziała by to, co dopiero dochodziło do jej świadomości.
– Spodobała ci się, co? – usłyszała zza przepierzenia. – Widziałam, jak ci stanął na jej widok.
O czym ona mówi? Klaudia pytała samą siebie balansując na krawędzie orgazmu. Po chwili otrzymała odpowiedź, która ją zelektryzowała.
– Spodobała ci się Klaudynka, co nie? – O cholera! Teraz skojarzyła ten głos. – Wiem, że w nią wszedłbyś od razu. Wsadziłbyś jej chuja, aż by podskoczyła radośnie piszcząc, co nie?
– Zamknij się! – Kochanek uderzył dziewczynę w pośladek, a po boksach rozległ się mokry dźwięk uderzenia.
– Auu! – wrzasnęła. – Wiedziałam. Normalnie, kurwa, byłam pewna! Klaudię nadział byś na swoją dzidę bez namysłu. Mam rację? Widziałyśmy, jak ci stał, gdy polewała się wodą. Mało brakowało, a sama rzuciłabym się na ciebie, niczym wygłodniała nimfomanka.
To Dorota! Jej nowo poznana koleżanka z sauny!
Ten szok tylko zelektryzował napięcie, które gromadziło się falami i pulsowało w dole jej brzucha. Więc tym mężczyzną musiał być…
– Błagam, Kornel – prosiła Dorota, ewidentnie kręcąc pośladkami i zapraszając go do wejścia. – Wyobraź sobie, że to nie ja, tylko ona.
– Jezu – westchnął, czego rezultatem był chyba wyraźny impuls, który jego partnerka odczytała za dobry znak.
– O taaaak – kusiła nadal, ...
... tworząc w głowie jej kochanka perwersyjny obraz innej kobiety. – Jestem nią. Jestem Klaudią. Gorącą hotwife. Moja głodna wrażeń cipka pragnie wchłonąć twojego penisa. Chcę poczuć kutasa innego, od tego, którego mam na co dzień.
– Aaaaa! – wycharczał Kornel, najwidoczniej podniecony tą wizją do granic obłędu. Klaudia masturbowała się, jak szalona, wijąc się na podłodze. Lewą dłoń zamknęła na ustach, z których chciała wykrzyczeć na cały świat swoją rozkosz.
Sytuacja doprowadziła ją na skraj szaleństwa.
– Wyobraź sobie, jak podchodzę do ciebie tak, jak weszłam do sauny. Kusząco kołyszę biodrami. Z gładką cipką i małym, wąskim paseczkiem zdobiącym moje łono.
– O tak… Klaudio – krzyknął Kornel, a Dorota aż zawyła nadziana na jego męskość. – Będziesz moja! – Wrzasnął, a utajona adresatka tych słów, ukryta w cieniu sąsiedniej kabiny wiła się z rozkoszy, wyobrażając sobie, że to ona jest teraz razem z Kornelem. Widziała w saunie jego pałę. Piękną, wielką, opasaną sznurami żył. Teraz wyobrażała sobie, że zamiast jej palców, to właśnie on wpycha do jej ciasnej norki swój drąg, a ona tryska z rozkoszy i wyje w niebogłosy.
O tak, Kornelu, ta myśl zaległa w jej głowie. A Klaudia wiedziała, że pozostanie jeszcze jakiś czas.
– Pieprz mnie, Kornel – krzyczała Dorota – nadziej mnie na siebie. Jestem nią, Jestem tą drugą. Widziałeś moje cycki? Au! A jak pochyliłam się, żeby błysnąć ci przed oczami swoją cipką i kakaowym oczkiem, pamiętasz? O Jezuuuu! Podobało ci się, co nie? Jestem ...