Chcę więcej, kochanie (VI)
Data: 26.09.2023,
Kategorie:
seks pod prysznicem,
tajemnica,
żona,
Brutalny sex
Masturbacja
Autor: Pablito
... odezwała się Dorota.
– Jak zwykle, byłeś wspaniały, chłopaczku – dało się wyczuć, że to nie były ich pierwsze igraszki. – Dzięki za zajebiste rżnięcie. Było bosko. Odleciałam na orbitę.
Kornel klepnął ją w pośladek i wyjął penisa. Na podłogę kapnęło kilka dużych kropli białawego, gęstego nasienia.
– Ups – zachichotała Dorota – ulało mi się. Miałeś tego sporo.
Kornel odzyskiwał oddech.
– Byłaś boska, dupeczko – pochwalił swoją kochankę.
I powiedział coś, co zmroziło Klaudię przerażeniem.
– Myślisz, że się jej podobało?
O kim on mówi? Ta idea świdrowała jej myśli. Oto ona leżała całkiem naga, po potężnym orgazmie. Widok dla postronnych musiałby być wręcz imponująco ekscytujący. Zdawała sobie z tego sprawę, ale zanim postanowiła się podnieść i doprowadzić do ładu, musiała poczekać, aż ta dwójka wyjdzie. Musiała być tylko cicho.
O kim więc mówi Kornel?
Niespodziewanie to właśnie Dorota postanowiła kontynuować wątek.
– Sprawdzę – odpowiedziała, a przerażona Klaudia dostrzegła pod przepierzeniem, jak kolana jej koleżanki dotykają posadzki, klękając w plamę nasienia. Jak jej dwie ręce lądują na płytkach, a w przerwie pomiędzy boksami tuż nad podłogą pojawia się jej rozmazana twarz. Roześmiana i szczęśliwa.
– Cześć Klaudia – zwróciła się bezpośrednio do niej – podobało ci się?
Fala szoku zatkała ją całkowicie. Przerażenie sparaliżowało, niczym uderzenie pałką w tył głowy.
– Kornel, zobacz – Dorota podniosła głowę, ale ten już klękał by ...
... spojrzeć na sponiewierane rozkoszą ciało Klaudii. A ona, zdjęta szokiem nie mogła ani wydobyć słowa, ani się ruszyć. Zdawała sobie sprawę, że ta dwójka widzi jej krocze. Że obserwują to, co wystrzeliła z siebie podczas orgazmu. Dostrzegają jej lubieżność w całej okazałości.
– Podobało się jej – stwierdził zadowolony – miałaś świetny pomysł, Dorotko. Ale ty masz łeb, dziewczyno.
– Hej – zwróciła się do Klaudii, ignorując pochwały kochanka – żyjesz?
Ta lekko kiwnęła głową. Machinalnie. Dorota uśmiechnęła się i puściła jej oczko.
– To do zobaczenia później, kochana – rzuciła do niej na odchodne i podniosła się z kolan.
– Do później – Kornel postanowił również się pożegnać. – Na pewno jeszcze się spotkamy.
Również wstał i po chwili Klaudia została sama, siedząc na płytkach w kabinie prysznicowej. Czuła się, jakby weszła w surrealistyczny świat, w którym nic nie jest pewne, ale wszystko jest możliwe.
To było tak niesamowite doświadczenie, że nawet nie wiedziała od czego zacząć swoje przemyślenia. Ale w sumie, to nad czym się tu zastanawiać?
Podniosła się powoli. Ręce jej drżały. W zasadzie trzęsła się cała. To, co przeżyła zmieni ją, Czuła to w głębi serca. Na najbardziej pierwotnym poziomie wiedziała, czuła, że transformacja właśnie zaczęła się w niej dokonywać. I że absolutnie nikt nie może tego powstrzymać. Nikt poza nią samą.
A ona?
Nie miała zamiaru przerywać tej przemiany.
Została hotwife.
I taką rolę zamierzała odegrać.
Do niedzielnego ...