1. MW-W drodze Rozdział 53 Dominy z Luminy


    Data: 25.10.2023, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... zdarza. Chłopacy to uwielbiają – i patrzy wymownie na Ari.
    
    Ari patrzy na mnie, ubrana jest w kwiecistą sukienkę na ramiączkach, zapinaną z przodu na mnóstwo małych guziczków. Teraz zaczyna te guziczki powoli rozpinać. Od dołu. Pewnie, po to, by od razu wyjaśnić kwestię majteczek. A właściwie ich braku. Ari posuwa się w górę rzędu guziczków a rozchylone poły sukienki ukazują jej gładko wygoloną cipkę, uroczą kreskę sromu w wydatnej, czarnej muszelce. Na wzgórku łonowym też nie ma ani jednego włoska. Wiem, bo zaglądam. Ari się śmieje
    
    - Spodziewałeś się warkoczyków i koralików?
    
    - Nigdy jeszcze nie widziałem włosów łonowych splecionych w warkoczyki, ale tak, miałem nadzieję, że masz warkoczyki z kolorowymi koralikami na cipce.
    
    - Przykro mi, że cię rozczarowałam – mówi Ari odsłaniając płaski brzuszek i okrągły pępuszek.
    
    - Żartowałem, śliczną masz muszelkę, taka kusząca szparka.
    
    - Chcesz pomacać? – Ari rozpina ostatnie guziczki i rozchyla sukienkę.
    
    - Cycki też mogę? – Wyłoniły się właśnie czarne lśniące stożki zakończone równie czarnymi brodawkami.
    
    - Możesz possać sutki. – Liżę więc te cycuszki a palcem wodzę wzdłuż szparki. Sutki twardnieją, a szparka robi się ciut szersza. Nicole pozbawia mnie szortów, kutas już mi się podnosi, Nicole mu pomaga ustami. Pukanie do drzwi.
    
    - To ja, Jacques, słyszałem, że wróciłaś.
    
    - To właśnie nasz chłopak – wyjaśnia Ari, Nicole usta ma zajęte.
    
    - Właź śmiało. Drzwi się otwierają, Jacques staje nieśmiało w progu ...
    ... zaskoczony widokiem. Prawie wpada na niego Zoé.
    
    - A gdzie reszta?
    
    - Przyjdą, jak tylko się odświeżą.
    
    - Nie bądź cipą, Jacques – mówi tymczasem Arianne. – Podejdź i się przywitaj!
    
    Nicole wstaje, staje w rozkroku. Jacques klęka przed nią i całuje ją w cipę.
    
    - My tu też mamy swoje rytuały – śmieje się Nicole i staje przed moimi ustami, by Jacques mógł z kolei cmoknąć Arianne między nogami. Dziewczyna głaszcze go po głowie.
    
    - Grzeczny chłopczyk! – Najwidoczniej Jacques jest całkowicie zdominowany przez dziewczyny.
    
    - Widocznie to lubi – mówię odrywając na chwilę wargi od warg Nicole.
    
    - Cześć, jestem Maciek – mówię, ściskam dłoń Jacques’a, przysysając się ponownie do tych warg. Dziewczyny są rozbawione – przed każdą klęczy chłopak, liże jej cipkę i równocześnie wita się z kolegą.
    
    - Czekajcie, zrobię wam parę zdjęć na pamiątkę – oferuje się Zoé. Potrząsając w nieskończoność dłonią Jacques’a czuję się trochę, jak polityk podczas sesji zdjęciowej w trakcie zagranicznej wizyty. Tyle, że zamiast przyklejonego do twarzy uśmiechu, mam tam przyklejoną smaczną cipkę.
    
    - To na nim ćwiczymy mięśnie pochwy, dlatego tak się nas trzyma.
    
    - Też bym się trzymał na jego miejscu.
    
    - Jacques lubi być poniewierany, prawda Jacques?
    
    - Tak Pani! – Więc to takie buty! Zoé Nicole i Arianne to jego dominy.
    
    - Jacques służy całej naszej piątce – wyjaśnia Nicole – ale to Ari go wynalazła i ona jest jego najwyższą panią.
    
    - Jacques, zamień się z kolegą – poleca Ari i ...
«1...3456»