1. Moj Giovanni


    Data: 29.10.2023, Kategorie: Geje Autor: orfeusz

    ... któregoś z ciemnych hotelików w towarzystwie jakiegoś marynarza. Następnego dnia okazało się, że marynarzowi jeszcze nie skończyła się przepustka i że ma w mieście przyjaciół. Złożyliśmy więc im wizytę i zostaliśmy tam na noc. Spędziliśmy wspólnie jeden, a potem drugi dzień. W ostatnią noc jego urlopu staliśmy popijając w zatłoczonym barze. Naprzeciwko wisiało lustro. Byłem porządnie pijany. Nie miałem prawie grosza przy duszy. Nagle dostrzegłem w lustrze twarz Helli. Przez chwilę myślałem, że postradałem zmysły, i obejrzałem się za siebie. Sprawiała wrażenie bardzo zmęczonej, bardzo drobnej i niepozornej.Dłuższy czas nie odezwaliśmy się do siebie. Marynarz gapił na nas.- Czy ona aby nie zabłądziła? - spytał mnie w końcu. Hella spojrzała na niego i uśmiechnęła się.- Zabłądziłam nie tylko tu - rzekła. Marynarz spojrzał na mnie.- No więc - zwróciłem się do Helli - teraz już wiesz.- Myślę, że od dawna już wiedziałam - odparła, odwróciła i zaczęła się oddalać. Chciałem pobiec za nią, ale marynarz mnie złapał.- Czy ty... czy ona...?Kiwnąłem głową. Jego twarz z otwartymi ustami wyglądała bardzo zabawnie. Puścił mnie, a ja rzuciłem się w stronę drzwi, gdzie dopadł mnie jego śmiech.Szliśmy długo, w milczeniu, lodowatymi ulicami. Miasto było jak wymarłe. Wydawało się niepojęte, że nastanie poranek.- Wracam do kraju - oznajmiła Hella. - Byłoby lepiej, abym nigdy z niego nie wyjechała.- Jeśli zostanę tu dłużej - wyjaśniła później tego ranka pakując walizkę - to zapomnę, co to znaczy ...
    ... być kobietą.Była okropnie lodowata, boleśnie piękna.- Nie sądzę, by jakakolwiek kobieta mogła o tym zapomnieć - mruknąłem.- Są kobiety, które zapominały, że bycie kobietą to nie tylko upokorzenie czy gorycz. Ja tego jeszcze ciągle nie zapomniałam - dorzuciła - na złość tobie. Nie zamierzam zapomnieć. Uciekam z tego domu, od ciebie, tak szybko, jak tylko taksówki, pociągi i statki mnie stąd wywiozą.Jej krzątanina w tym pokoju, który na początku naszego pobytu tutaj służył za naszą sypialnię, świadczyła o gorączkowym pośpiechu osoby zdecydowanej na ucieczkę. Biegała od otwartej walizki na łóżku do komody, potem do szafy. Stałem w drzwiach i patrzyłem na nią. Jak chłopczyk, który posiusiał się w majtki i stoi przed nauczycielem. Słowa, które pragnąłbym wypowiedzieć, zatykały mi jak zielska gardło i unieruchamiały usta.- Proszę, abyś przynajmniej w jedno uwierzyła - wykrztusiłem w końcu. - Jeśli naprawdę kogoś okłamywałem, to nie ciebie.Odwróciła się w moją stronę ze strasznym wyrazem twarzy.- To ze mną rozmawiałeś! To ze mną chciałeś przyjechać do tego okropnego domu na pustkowiu! To ze mną chciałeś się żenić!- Chciałem powiedzieć, że oszukiwałem siebie.- Ach tak? Rozumiem. To oczywiście wszystko zmienia.- Chciałem tylko przez to powiedzieć - krzyczałem - że nie miałem zamiaru cię skrzywdzić, choć tak wyszło.- Nie krzycz! - rzekła Hella. - Niedługo już mnie tu nie będzie. Możesz sobie wtedy pokrzyczeć do tych wzgórz tam, do chłopów, jak to jesteś winny, jak kochasz być winny.Znów ...
«12...789...12»