1. Smarkacz


    Data: 19.11.2023, Kategorie: wakacje, przygoda, Nastolatki młody, Autor: KigaN

    ... lato. Ojciec, gdy był tutaj wiosną, to spotkał dziadka i dowiedział się, że babcia zmarła. Brakuje mi jej tutaj, jej opowiadań, ona była żywą książką z historii. Jej dzieci syn i córka wyjechali do Stanów i tam założyli rodziny. Powodzi im się tam bardzo dobrze. Byli tam z dziadkiem poznać swoich wnuków. Opowiadała:
    
    - Córka ma duży dom, chciała, żebyśmy wszystko tu zostawili i tam u nich zostali, ale tam nie było tak pięknie, cicho i spokojnie jak tutaj.
    
    Pokazywała mi zdjęcia.
    
    Tamtego lata dziadek już sam wypływał łódką wędkować, bo babcia się już źle czuła.
    
    Ma malutką łódkę, można założyć wiosła, można też maszt i żagiel.
    
    Tamtego lata, gdy mój chłopak już pojechał, a ja zostałam sama z mamą, szłam na naszą przystań, pomogłam dziadkowi nieść ekwipunek do łódki.
    
    - A może chcesz ze mną popłynąć? - zaproponował.
    
    Chętnie się zgodziłam. Płynęliśmy pod żaglem, było cudownie. Obok nas szybciej przepłynęła większa żaglówka. Na jej pokładzie leżała naga, opalając się, młoda kobieta. Dziadek spojrzał na mnie, uśmiechnął się. Ja też miałam zamiar się opalać w naszej przystani, a tam nie raz dziadek widział mnie nagą. Rozebrałam się, dziadek uśmiechał się nic nie mówił. Zatrzymaliśmy się, dziadek zarzucił wędkę, poczułam piekące mnie słońce. Poprosiłam dziadka żeby posmarował mi plecy. Rozsmarowywał krem do opalania delikatnie masując mi plecy. Nie myślałam, że taki stary człowiek, może to tak przyjemnie robić. Powiedziałam mu, że jak już ma ręce z kremu, to ma mnie ...
    ... całą posmarować. Posmarował mi twarz, ramiona ręce, brzuch.
    
    - Piersi też powiedziałam. – Spojrzał na mnie
    
    Smarował je delikatnie, ale dokładnie. Robił to patrząc się na mnie. Na jego spodenkach zauważyłam wypukłość. Głupio mi się zrobiło, że tak podnieciłam dziadka.
    
    Zauważył, że bierze ryba, złowił ładną sztukę, którą ja wyjęłam z wody podbierakiem.
    
    Po paru dniach, gdy znowu wypływał zapytałam, czy mogę z nim popłynąć? Pływałam jeszcze z nim wiele razy, opalałam się na jego łódce, ale nigdy nie poprosiłam go już o smarowanie.
    
    Babcia się gorzej poczuła, wyjechał z nią do domu. Wtedy zostawił u nas drugi klucz ze swojego domku letniskowego, mówiąc mi, że jak będę chciała, to mam sobie popływać łódką.
    
    Wiosną ojciec był w domku, zastał dziadka, który mu powiedział, że babcia zmarła tamtego roku jesienią.
    
    ***
    
    Do domku dziadka, chodziliśmy codziennie. Młody pieścił i całował mnie czule, w czoło, w policzki, w nos, w brodę. Ja leżałam nic nie reagując. Schodził niżej, do ramion. Pieścił delikatnie piersi, a języczkiem na przemian bawił się sutkami. Było mi tak dobrze, że chciałam, by to trwało wiecznie. Jednak on zajął się moim brzuszkiem. Nagle przerwał. Otworzyłam oczy, spoglądając na niego. Przytaknęłam i rozszerzyłam nogi. Delikatnie palcami rozszerzył wargi sromowe. Czułam jego oddech. Czułam jego palce, delikatnie rozszerzające dalej, głębiej. Muśnięcie warg sromowych, z jednej, z drugiej strony, coraz szybciej, coraz intensywnie całował mnie. Nie wiem, ...
«1...345...8»