1. Piotruś pan


    Data: 20.11.2023, Autor: Indragor

    ... Pokajał się, powiedział, że nie wie, jak to się stało, że jej uległ, że pierwszy raz coś takiego mu się zdarzyło. Dał słowo, że więcej taka sytuacja się nie powtórzy. Byłam zakochana, wybaczyłam. Serce bolało, ale wybaczyłam. Byłam ślepa. Później ktoś wspomniał, że z gabinetu męża czasami dochodzą nieprzyzwoite jęki studentek. Plotki. Nie dawałam wiary, aż jakieś półtora roku od tego incydentu, gdy sama byłam w domu, ktoś zapukał. W drzwiach stała młoda, bardzo ładna, wysoka dziewczyna. Przedstawiła się grzecznie z imienia i nazwiska, po czym zapytała, czy jestem żoną profesora iks. Potwierdziłam. „Coś się stało?”, zapytałam zaniepokojona. „Nie, z panem profesorem wszystko w porządku. Tylko chciałam z panią porozmawiać. To bardzo ważne. Mogę wejść?”. Wpuściłam ją. Dziewczyna wydawała się zakłopotana, nie wiedziała, jak zacząć, ale to ona otworzyła mi oczy, kim naprawdę jest mój mąż. Studentki, które oblały egzamin, mogły u niego uzyskać zaliczenie poprawkowe w zamian za seks. Można powiedzieć, jak głupie, to się godziły, ale nie było to takie proste. Moja rozmówczyni powiedziała tak:
    
    – Rozumiem, że jeśli dziewczyna oblała, bo nie umie, to propozycja seksu za zaliczenie jest w porządku. Tylko że pan profesor specjalnie uwala egzaminy niektórym studentkom, aby je przelecieć. To już jest świństwo. Tak postąpił z moją koleżanką. Jest bardzo dobra, jedna z najlepszych na roku. Też bym tak chciała. Zależy jej na studiach, to się zgodziła, ale źle z tym się czuje i teraz nie ...
    ... wie, czy dobrze zrobiła. Wszystko nagrała.
    
    Dziewczyna wyciągnęła pendrive i położyła na stole. Proszę zrobić z tym, co pani zechce, tylko proszę, jeśli to możliwe, nie ujawniać od kogo pani to dostała i mojej koleżanki. Wyrzucą nas ze studiów. Wstała i podeszła do drzwi. „Przepraszam”, szepnęła.
    
    – Ty też tak zaliczałaś u mojego męża? – zapytałam. Musiałam wiedzieć. Dziewczyna zarumieniła się i potaknęła głową. „Przepraszam”, powtórzyła, „wiem, że źle zrobiłam, ale nie wiedziałam co… nie widziałam innego wyjścia”.
    
    – Rozumiem – powiedziałam. – To nie twoja wina. – Pocieszyłam ją, bo widziałam, że dziewczynę to gryzie. Wystarczy, że moje życie się załamało. Nie mogłam uwierzyć. Mój ukochany okazał się zupełnie innym człowiekiem, niż myślałam. Film jednak nie kłamał. Pokazałam go mężowi. Obejrzał tylko pierwsze dwie czy trzy minuty. Spojrzał na mnie i powiedział chłodno:
    
    – Jesteś inteligentna. Zniszczenie pendrive’a pewnie nic nie da.
    
    – Zgadza się – potwierdziłam. – Zrobiłam kopię.
    
    – Czego chcesz? – zapytał rzeczowo, głosem, który nie wyrażał żadnych emocji.
    
    W tej chwili wyglądał i mówił jak zupełnie obcy mi mężczyzna. Nie chciałam robić skandalu. Postawiłam trzy warunki. Po pierwsze rozwód. Po drugie zrezygnuje z pracy na tej uczelni. Po trzecie, wyjedzie z miasta i więcej tu nie wróci.
    
    – I co zrobił? – odezwałam się pierwszy raz od dłuższego czasu.
    
    – Zgodził się. Nie miał wyboru – kontynuowała Ula. – O ile z wykorzystywania studentek, które nie zaliczyły ...
«12...151617...24»