1. Piotruś pan


    Data: 20.11.2023, Autor: Indragor

    ... gdy wyszły, pociągnęła mnie pod drzwi swojego pokoju podekscytowana siostra.
    
    – Muszę coś ci powiedzieć – rzuciła tajemniczo, niemal szeptem, chociaż w domu oprócz nas nikogo nie było, po czym zastygła z tajemniczą miną.
    
    – Co?
    
    – Właściwie nie powinnam ci mówić. Jagoda to moja przyjaciółka i obiecałam, że się nie wygadam. No ale… sama nie wiem… Nie chciałabym, żebyś się skompromitował, więc… Chociaż nie wiem, czy dobrze robię, może jednak nie powinnam…
    
    – No mów wreszcie – przerwałem jej monolog, czując, że potrzebuje zachęty.
    
    – No dobrze, to moja przyjaciółka, ale ty jesteś bratem. To ważniejsze. – Przekonała samą siebie. – Niedługo Jagoda zaprosi cię na sobotę. Żebyś tylko nie stchórzył i jej nie odmówił! Nie przeżyłabym takiego wstydu! I żebyś stanął, hi, hi, na wysokości zadania. Masz jej dogodzić, tak, aby była zadowolona, abym nie musiała przed nią za ciebie świecić oczami. Jasne?
    
    Ze stanięciem to raczej problemu nie będzie, pomyślałem, tylko trochę strach. Nie wiadomo co jej do tej blond-główki strzeli. Już raz o mało co nie straciłem jąder…
    
    – Nie bój się. – Siostra chyba zajrzała w moje myśli – Wiem, że chłopaki się jej boją, ale Jagoda nie jest taka groźna, na jaką wygląda. Wyżywa się na chłopakach na treningach dżudo. Rzuca nimi, jak chce, hi, hi. Podnieca ją to. Mówi, że po treningu jest wszędzie mokra i to nie tylko od potu, jeśli kojarzysz. Ona po prostu lubi rządzić chłopakami. Kręci ją, jak szczególnie starszy od niej chłopak robi, co ona ...
    ... chce. No, a to, że kolekcjonuje kutasy chłopaków, to chyba nic złego. – Kaśka wzruszyła ramionami, a mnie na moment zrobiło się słabo. – To znaczy – zaraz się poprawiła – nie obcina im ich – wredniacha zachichotała – tylko zbiera zdjęcia. Wiesz, w Internecie jest taki klub dla dziewczyn. Można publikować zdjęcia kutasów swoich chłopaków i nie tylko, a potem oglądać i dyskutować o nich, jakie żyłki i takie tam. – Znowu wzruszyła ramionami.
    
    I pomyśleć, że w czasach naszych rodziców wystarczył dyskusyjny klub filmowy. Ha, przynajmniej teraz wiem, czego one tak we trzy chichoczą przed tym laptopem, przemknęło mi przez głowę. Tymczasem siostra nie przestawała paplać:
    
    – To jeśli Jagoda będzie chciała ci zrobić zdjęcie, to żebyś się nie opierał. Chcę, aby inne dziewczyny wiedziały, jakiego mam brata i zazdrościły! A Jagodą się nie przejmuj, nic ci nie zrobi. Zabroniłam jej. Zresztą żadnej dziewczynie nie dałabym cię skrzywdzić.
    
    Dobrze wiedzieć, pomyślałem, ale żeby Jagoda posłuchała mojej siostry? Ona nikogo nie słucha, a Kaśki posłuchała? Powiem, że w nieco innym świetle zobaczyłem siostrę.
    
    – Zrozumiałeś? Żebyś jej nie odmówił. – Na wszelki wypadek się upewniła.
    
    – No jasne, jasne, nie ma sprawy – potwierdziłem. I coś mnie podkusiło. – Siorka, powiedziałaś mi, bo mnie kochasz, prawda? – Kaśka bardzo nie lubi się do tego przyznawać.
    
    – Oj tam, zaraz… – burknęła.
    
    – Kochasz…
    
    – O rany, to nic takiego.
    
    – Przyznaj: kochasz mnie.
    
    – No kocham – wyjęczała, jakby ...
«12...181920...24»