1. Piotruś pan


    Data: 20.11.2023, Autor: Indragor

    ... przerwała ciszę. – No to… weźmy się najpierw za meble.
    
    Ech, szkoda, że nie założyła miniówy, mimo to i tak było na co popatrzeć. Szybko uporaliśmy się z meblami.
    
    – To została już tylko firanka i zasłony – odezwała się z ulgą jak zwykle wesoła Ula. – Ale może najpierw chcesz się czegoś napić, czy coś…
    
    – Nie, nie trzeba, tylko w wieszaniu lepsza jest Kaśka…
    
    – Nie bój się. Ja powieszę, tylko mama chyba ci mówiła, mam lęk wysokości. Jak wejdę na drabinkę, będziesz musiał mnie przytrzymać, abym nie spadła. Raptem tyle – zapewniła.
    
    I weszła na drabinkę. Tylko nie wiedziałem jak ją trzymać. Złapałem za nogi.
    
    – Nie tak Piotrek, jak się machnę do tyłu, to mnie nie utrzymasz – zawołała przestraszonym głosem.
    
    – A… Ale jak? – Nie miałem pojęcia jak inaczej.
    
    – Złap mnie za tyłek. Nie bój się, ja nie gryzę – odpowiedziała zniecierpliwiona.
    
    Nie wiadomo, pomyślałem, ale posłusznie przeniosłem dłonie na półdupki Uli.
    
    – O teraz dobrze. – Uspokoiła się.
    
    Może i dobrze, ale nie dla mnie. Ten seksowny tyłeczek, a ja za niego trzymam! Bezkarnie!!! Poczułem delikatne swędzenie, potem mrowienie w podbrzuszu, a potem, mimo że zupełnie tego nie chciałem, w spodniach zaczął powstawać coraz większy namiot. Nie miałem pojęcia, co robić. Najlepiej uciec, ale nie mogę puścić babki, bo jak się zwali i coś sobie zrobi, to będzie jeszcze gorzej. Co za mężczyzna, co nie potrafił utrzymać kobiety? Kompromitacja. Jak zobaczy, co dzieje mi się w spodniach, to też kompromitacja. ...
    ... Szach-mat. Stoję czerwony ze wstydu… obaj stoimy i patrzę z przerażeniem, jak kończą się żabki na karniszu. Jakby było mało, Ula jeszcze bardziej zawstydzała mnie swoją gadką. Czemu te kobiety muszą tyle gadać?
    
    – Parę dni temu, tak wieczorem wyjrzałam przypadkiem przez okno i zobaczyłam, co te dziewuchy, Maja i Zuzanna, ci robią. Powinieneś, Piotrek, być bardziej asertywny i nie pozwalać tak się wykorzystywać dziewczynom. Jak im zależy, to powinny się trochę pomęczyć, zanim cię zdobędą, inaczej nie będą cię szanowały. Rozumiesz?
    
    – Chyba tak – mruknąłem jeszcze bardziej zawstydzony, a w myślach dodałem: już nie szanują.
    
    Cholera, chyba cały blok gapił się, jak te dziewczyny dla zabawy mnie macały, tylko ja nic o tym nie wiem.
    
    Z tych nerwów dwa czy trzy razy lekko ścisnąłem palcami tyłek, który trzymałem. To był błąd. Ula co prawda nie zareagowała skupiona na firance, ale penis wyprężył się wręcz do bólu. Czułem, jak erotyczne fluidy przechodzą z jędrnej pupy kobiety, przez moje ręce, ciało i kumulują się w penisie. Nie mogło się to skończyć dobrze. Trzeba było jakoś odwrócić uwagę. Swoją drogą jak te kobiety robią, że tak szybko im to wieszanie idzie. Ja zawsze się strasznie męczyłem. Na szczęście mam wyrozumiałą siostrę i teraz ona wiesza nawet w moim pokoju. I też robi to zręcznie i szybciutko. Tylko jej nie muszę trzymać za tyłek. Mama jedynie każe mi ją asekurować i złapać, gdyby miała ochotę spaść.
    
    No i żabki się skończyły.
    
    – Już goto… – powiedziała Ula, ...
«12...789...24»