1. MW-Ibiza Rozdzial 51 Wszystkie majtki Lulu


    Data: 04.12.2023, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... ogniska, zmienia chwyt, teraz idzie trzymając mnie za co innego.
    
    - Opowiadaj!
    
    - Od czego by tu zacząć? – Chwytam ja za tyłeczek, wsuwam dłoń miedzy pośladki, uroczo pracują. Wsuwam dalej, teraz trzymam w dłoni jej cipę, pośladki napierają miarowo na nadgarstek. Dłoń dziewczyny zaciska się mocniej na moim dyszlu. Opowiadam jej o naszych dokonaniach na Ibizie. O tym, jak Jo mnie liże, o singapurskich kleszczach, o wspólnym pieprzeniu na plaży, o podglądaczach z lornetkami, o sikaniu do brodzika… Dziewczę się zatrzymuje, czuję jak pręży się jej cipa, po chwili przez palce przesiąka mi struga gorącego moczu. Kładę się na piasku między jej nogami, kuca i szcza na mnie, ledwo kończy, nabija cipę na mój maszt, Czuję, jak się zaciska, ciasna jest. Ale już dobrze naoliwiona, podnieciły ją moje opowieści.
    
    - Mów dalej – prosi dziewczyna ujeżdżając mnie powoli. Podkładam ręce pod jej piersi, stwardniałe sutki dostarczają rozkoszy moim dłoniom, podczas, gdy opowiadam jej o moich dziewczętach i naszej podróży do Grecji.
    
    - …I dziewczęta wisiały tak na tych drabinkach z wypiętymi tyłeczkami i cipkami tuż nad wodą, a myśmy w nie wchodzili na zmianę. Dziewczyna dochodzi, dotychczas niewiele się ruszałem, teraz łapię ją za biodra, żeby nie uciekła z cipą i rżnę ostro. W końcu krzyczy, zaciska uda, spuszczam się. W cipie sperma miesza się z jej lepkim śluzem. Po dłuższym bezruchu, dziewczę zsuwa się ze mnie i obraca, by wziąć mnie do buzi. Jej mokra cipa spływa z ciemności na ...
    ... moją twarz, lecz jeszcze nie pozwala się lizać, w mroku czuję tylko jej rękę, zgarnia wypływającą spermę i pewnie rozsmarowuje po swoim ciele, w ustach ma mojego kutasa. Wreszcie zanurzam w niej język. Smakuję ją, wysysam resztki, dobieram się do łechtaczki. Delikatnie. Sprowadzam na nią następny orgazm, przezornie uciekam z fiutem z jej ust, tarmosi go tylko ręką, zaciska dłoń na jajach, to jeszcze przeżyję. W końcu obraca się i opada na mnie wyczerpana. Wpycha mi w usta ruchliwy języczek. Zresztą cała jest ruchliwa. Wsysam ten język, potem wpycham jej swój. Dziewczę ślini się obficie, jej ślina spływa mi do ust. Teraz pocieram ręką jej śliskie, lepkie krocze, zanurzam palce w sromie, pieszczę łechtaczkę. Dziewczę ociera się o mnie całym ciałem, jak kotka, tyle, że śliska od potu i mojej spermy. Wreszcie już tylko leżymy wyczerpani. Gdy w końcu wracamy do ogniska, dziewczę wydobywa z plecaczka swoje majteczki. Podciera się nimi i podaje.
    
    - Są twoje, weź na pamiątkę.
    
    *
    
    - Gdzie byłaś? - Dopytuje się któraś z koleżanek
    
    - Później ci opowiem. Ze szczegółami. - Dziewczę znów sięga do plecaka, wyciąga pisak i na mym przedramieniu pojawia się numer telefonu i imię. Pieprzyłem się z Lulu.
    
    - Zadzwoń, jak będziesz w pobliżu!
    
    Przynosimy z którymś z Tidżejów naręcza ręczników plażowych, śpimy na piasku. Nad ranem robi się chłodniej, dziewczęta tulą się do siebie i do mnie oczywiście. Znajoma Antonia budzi się rano wtulona we mnie, z moją ręką między udami.
    
    - Ach, to ...
«12...5678»