1. Czarci Jar (IV). Coś we mgle


    Data: 09.12.2023, Kategorie: horror, Zdrada Nastolatki Autor: Man in black

    ... zdjęcie.
    
    – Moje zdjęcie? Nie rozumiem.
    
    – Rafał – przetarła oczy wierzchem dłoni – spodobałeś mi się, w pewnym sensie… zauroczyłeś mnie.
    
    – Nie wierzę.
    
    – Lepiej uwierz. Dlatego zaczęłam do ciebie wydzwaniać. A kiedy cię usłyszałam, to uczucie tylko się wzmogło.
    
    Zapragnęłam cię poznać. Dlatego wymyśliłam te nieszczęsne poszukiwania. Po prostu myślałam, że pobędziemy trochę razem i może ty też… no wiesz. Odwzajemnisz moje uczucia. Nie sądziłam, że wplątamy się w takie gówno.
    
    Dokończyli palić w milczeniu. Przez cały ten czas Mirka unikała wzroku Rafała, a on, choć pozornie patrzył na nią, niczego nie widział. Starał się zebrać chaotyczne myśli.
    
    – Boże, zaskoczyłaś mnie. Nie wiem co powiedzieć.
    
    – Właśnie wyznałam ci miłość, ty bydlaku.
    
    Chciała go uderzyć w ramię, ale złapał ją za nadgarstek. Próbowała sobie pomóc drugą ręką, ale ją również złapał. Szarpali się chwilę. Pchnął ją na łóżko. Przygniótł swoim ciałem. Dziewczyna wiła się pod nim jak piskorz.
    
    – Bezduszny gnojek – syknęła.
    
    – Zamknij się – zbliżył twarz do jej twarzy – po prostu zamilcz dzikusko.
    
    Patrzyli sobie w oczy. Ich twarze niemal się dotykały. Ciężko dyszeli. Twardy penis Rafała uwierał dziewczynę między nogami. Jej ręce przygniótł do wersalki swoimi dłońmi. Nagle emocje Mirki przybrały odmienny kierunek. Poczuła, że robi się wilgotna. Czuła ciepły oddech Rafała na swojej twarzy.
    
    Mężczyzna patrząc jej w oczy, zaczął poruszać się w taki sposób, żeby jego penis ocierał się o ...
    ... cienkie majtki kochanki. Czuł, że pod ich delikatnym materiałem ukrywa się mięciutkie ciało, pulchna bułeczka skrywająca mokrą szczelinę, która da mu rozkosz. Twardym pulsującym z pożądania członkiem rozgniatał wilgotny wzgórek.
    
    – Wejdź we mnie – szepnęła.
    
    Nie posłuchał jej. Wciąż ocierał się wzdłuż jej sromu, delektując się rozkoszą, która była na wyciągnięcie ręki. Na swoich piersiach czuł sztywne brodawki jej piersi. Obydwoje byli podnieceni do granic wytrzymałości. Sięgnął ręką i uwolnił penis, wyjmując go przez nogawkę. Teraz czuł ją lepiej. Prącie ocierało się o wilgotne majtki, których materiał był na tyle znikomą przeszkodą, że czuł ciepłe wargi piętrzące się tuż pod siateczką.
    
    – Włóż go ty zarozumiały sukin...
    
    Nie pozwolił jej dokończyć. Pocałował ja. Przyssał się do ust dziewczyny jak pijawka. Ssał je, kąsał, naciągał, przytrzymując delikatnie zębami. Wreszcie wepchnął język do jej gardła. Mirka szybko go odnalazła. Ich języki splatały się w jedność, rozplatały i znowu splatały. I tak w nieskończoność. W końcu puścił nadgarstki dziewczyny.
    
    Mirka natychmiast sięgnęła dłonią między nogi kochanka. Złapała członek i wsunęła pod swoje majtki. Jej cipka szalała z rozkoszy. Mrowiła, łaskotała i pulsowała. Domagała się natychmiastowego zaspokojenia. Dziewczyna czuła, że zalewa się sokami. Chciała go poczuć w sobie natychmiast. Kiedy w nią wszedł, jęknęła. Wbiła paznokcie w plecy kochanka i zadrapała go. Nie zareagował. Uwielbiała czuć, jak Rafał ociera się o jej ...