-
Czarci Jar (IV). Coś we mgle
Data: 09.12.2023, Kategorie: horror, Zdrada Nastolatki Autor: Man in black
... mięśnie zwinnymi dłońmi. Odprężył się. Cisza działała na niego uspokajająco. Zaczął rozmyślać o małżeństwie, które jego żona zaprosiła tutaj. Podniecała go myśl o wymianie żon. Prawdę powiedziawszy, chciałby to zrobić w jednym pokoju. Móc patrzeć na żonę w tej samej chwili kiedy będzie kochał się z tamtą kobietą. W tym samym czasie kiedy Lena odda się obcemu mężczyźnie. Przywołał w pamięci Ewę. Spodobała mu się. Była inna od żony i to podobało mu się jeszcze bardziej. Nagle jakby przywołał ją siłą umysłu. Ewa zjawiła się w pomieszczeniu i zajęła miejsce na stole obok. – Mam nadzieję, że moja obecność nie będzie ci przeszkadzać? – uśmiechnęła się. – Skąd – odparł uprzejmie – myślałem, że będziecie z mężem korzystać z sauny. – Adam nie nadaje się do sauny, po pięciu minutach kręci mu się w głowie – poprawiła włosy i położyła głowę na prawej stronie, kierując się twarzą do mężczyzny. – To słabo, sauna jest super – westchnął. Przez chwilę milczeli. Leżeli twarzami zwróconymi w swoją stronę. Obydwoje mieli zamknięte oczy, poddając się, raz silnemu, raz łagodnemu uciskowi rąk masażystek. W pomieszczeniu panowała spokojna, przyjazna atmosfera. Seweryn podniósł powiekę i przyjrzał się kobiecie. Miała ładną buzię, sprawiała wrażenie miłej kobiety. Omiótł wzrokiem jej sylwetkę. Czy była gruba? Raczej nie. Po prostu miała duże piersi, szerokie biodra, dość duży tyłek i odrobinę masywne uda. Nic więcej. Żadnej nieprzyjemnej opony na brzuchu, tłustych rąk, nic z tych ...
... rzeczy. – Podoba ci się to na co patrzysz? – odezwała się niespodziewanie. – Przepraszam, ja... – Nic nie szkodzi, Seweryn. Naprawdę. – Wybacz, to był odruch. – Po prostu powiedz, podoba ci się to na co patrzysz? – Podoba mi się – czuł, że jego twarz zalewa się purpurą. – Dziękuję – puściła do niego oko – wiesz, kiedy Lena przesłała mi twoje zdjęcie, od razu wiedziałam... Przez chwilę panowała cisza, pełna napięcia i wyczekiwania ze strony mężczyzny. Masażystka zaczęła ugniatać łydki Seweryna. – Co wiedziałaś? – Po prostu wiedziałam, że chcę się z tobą kochać. – Nie wiem co powiedzieć – kolejna fala czerwieni rozlała się na jego twarzy. – Wiesz, może to głupie, ale nie podniecałoby mnie to tak bardzo, gdybym zrobiła to z tobą w tajemnicy przed Adamem. – Naprawdę? – zaskoczyła go. – Poważnie. Sam fakt, że on wie, jest dla mnie jeszcze bardziej podniecający. – Nie wiem, czy powinniśmy o tym mówić przy tych paniach – Powiedział zakłopotany. – W takim razie, może pójdziemy do jacuzzi? – Ewa uniosła głowę – będzie okazja porozmawiać i odprężymy się jednocześnie. Co ty na to? – Dobry pomysł. Po skończonym masażu poszli do łazienki. Każdy do swojej. Wreszcie kobieta w habicie zaprowadziła ich do niewielkiego pomieszczenia. Wewnątrz panowała intymna atmosfera. Większa część sali skąpana była w ciemnościach. Pośrodku znajdowała się duża wanna, wokół której ustawiono mnóstwo świec. Różowe intymne światło kontrastowało z podświetlaną ...