Porwana - cz. 1
Data: 23.05.2019,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Autor: SataheShetani
... kolejny raz – miał o wiele lepszy pomysł. Pochylił się bardziej, by mieć widok na jej cipkę w całej okazałości. Uśmiechnął się, chuchnął na gorącą, pulsującą kobiecość Ellei zimnym powietrzem, żeby zaraz wsadzić jej głęboko język to dziurki. Krzyknęła. To było warte wszystkiego.
Poruszał językiem w jej gorącym wnętrzu przez chwilę, by nie dać jej za wiele. Gdy tylko przestała go czuć, wydała z siebie pomruk zawodu; najwidoczniej powoli odpływała i nie kontrolowała swoich zachowań. O to mu chodziło.
Korzystając ze stanu upojenia, w jaki ją wprowadził, jedną ręką rozpiął pasek, a potem zsunął spodnie wraz z bielizną. Jego penis był większy od ludzkiego: grubszy i dłuższy. Nawet wśród swoich pobratymców król uchodził za wyjątkowo obdarzonego.
“Z pewnością księżniczka poczuje ból, prawdopodobnie nawet ją rozedrę swoim rozmiarem”, pomyślał z ogromnym zadowoleniem. Chciał ją naznaczyć jako swoją własność.
Przejechał kciukiem po jej cipce, rozdzielając wargi posklejane sokami. Po chwili ujął penis w dłoń, żeby zaraz główką napierać na jej dziurkę. Stawiała opór, lecz dla niego, aby się wbić, nie stanowiło to żadnej przeszkody.
Ellea tymczasem była na granicy świadomości, w której chciała uciec, a rozkoszy, przez którą pragnęła więcej każdą komórką swojego ciała. Nigdy wcześniej nie poszła z nikim do łóżka, zatem nie wiedziała, że to przyjemne. I choć umysł krzyczał, jak bardzo to złe, ciało domagało się więcej.
Uniosła biodra, w ten sposób nieświadomie pomagając ...
... królowi wejść głębiej. Wsuwał się w jej cipkę cal po calu, rozrywając skórę wokół. Poczuł ciepłe struzki krwi na kutasie; dowód jej dziewictwa mieszał się z powstałymi przez niego ranami.
Nawet nie wszedł do połowy, gdy poczuł, że dalej nie może. Na szczęscie przy jej słodkim tyłeczku nie będzie takiego problemu – wejdzie cały. Był tego pewien jak swojej pozycji.
Krzyk, jęki, pomruki, łzy. To wszystko stanowiło melodię pierwszej nocy z mężczyzną dla Ellei. Jego penis był zbyt wielki, żeby się w niej pomieścić, więc ranił jej drobne ciało. Ból był ogromny. W pewnym momencie zemdlała, zaś król bezpardonowo kontynuował zabawę.
₪
Obudziła się obolała, chociaż wyspana. Leżała na wielkim łożu z wygodnym materacem i miękką pościelą. To była miła odmiana po zimnej, brudnej oraz twardej posadzce.
Próbowała się przeciągnąć, co zaowocowało bólem.
— Już się obudziłaś, księżniczko? — usłyszała od strony okna, w którego kierunku szybko się odwróciła.
Król siedział na pa****cie, opierając się plecami o ścianę łączącą się z oknem. Wyglądał na całkowicie rozluźnionego i zadowolonego z siebie. Na biodrach miał materiałową przepaskę.
— Zgwałciłeś mnie — zarzuciła mu cicho, starając się okryć nagie ciało. Była cała otarta przez tego... potwora.
Zacmokał z niezadowoleniem.
— Księżniczko, pogódź się z tym wreszcie. Zostaniesz moją partnerką, ponieważ taka jest moja wola. Zostaniesz moją królową, ponieważ król Eagert poświęcił cię w zamian za traktat pokojowy. — Posłał w ...