-
Karolina. 37.
Data: 20.03.2024, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Autor: ---Audi---
... ustach to wiedziałam... I moja cipka też to wiedziała.... On zaczął lać i ja lałam... Dosłowne... dostałam taki piękny orgazm, że czułam i słyszałam jak chlupocze... Nie otwierałam ust.... wszystko poszło do środka... Gdy skończył... delikatnie wysunął się.. - Dziękuję, to było piękne... - Wypluj kochanie... usłyszałam od niej... Pewnie, nie będę byle czego połykać.. - Ja też dziękuję... to ona. powiedziała.. - I ja... to było pouczające... dziękuję wam... Wcale nie kłamałam... całe nogi mi jeszcze chodzą... Odwróciłam się... ona nachyliła się i dostałam buzi... Ale ja tylko widziałam już Jego... Stał 2 metry dalej... i nie walił sobie... Stał i był zadowolony... A nawet dumny... Wzięłam go pod pachę...i poszliśmy do auta.. - Tego chciałeś ? - A TY ? - Tak, tak lubię... ale wiesz, że tylko Ty się liczysz dla mnie... - Mam taką nadzieję... - To prawda...i wiesz, że dam Ci nawet tutaj.. ? - Wiem kochana... ale mamy dom... Szkoda... bo byłby chociaż inny klimat... a w domu... wiecie... patrzą... Gdy doszliśmy do samochodu nie wytrzymałam... - A właśnie, że chcę tutaj... !!! Jestem nagrzana i tutaj jestem wolna... a w domu.. nie... !!! Oparłam ręce o bagażnik i rozszerzyłam nogi... - Weź mnie... bo zwariuję... Nikogo nie było w pobliżu... niech się dzieje... Dotknął udo... ależ jego ręka parzy... A może to ja jestem gorąca... a on tak działa... Gdy zaczął się przybliżać ...
... już go czułam... Jakby cipka szeptała... A gdy wszedł... to zaczęła nie tylko swój śpiew, ale po czasie i krzyk... Bo byłam cała naładowana... jak za najlepszych czasów... Każde wejście było poezją... Ona naprawdę sama się rozkoszowała nim... I wtedy zrobił coś, czego nie doświadczałam często... Chwycił moje ręce do tyłu i ciągnąc je, jechał mnie jednocześnie... Aż dostałam do głowy... Aż mi się zakręciło z podniecenia... Orgazm przyszedł natychmiast... I też od razu poczułam jak mi leci po udach.. Ale on jechał dalej..... I d**gi już się zaczął zbliżać... I wtedy zobaczyłam światła nadjeżdżającego auta.... Gdy był na naszej wysokości, ktoś opuścił szybę i krzyknął... - Wypierdol tę sukę... Nawet nie przyszedł mi do głowy wstyd... Przyszła duma... Mój Pan bierze mnie na ulicy jak swoją sunię... I na to zasługuję... na to.. aby być jego... aby brać mnie jak swoją... d**gi strzelił w piękny sposób... I gdy się szykowałam na trzeci poczułam jego strzał... Ależ cudowna chwila... Wypięłam się jeszcze bardziej.. niech wleje wszystko do środka... Puścił moje ręce i chwycił biodra... - Dobij... proszę... Głowa już się rozpręża...... A po nogach leci... Naprawdę byłam dumna z tej chwili... Wyciągnął.... szybko się odwróciłam... i do buzi... Celowo się nachyliłam kucając.. aby sperma wyleciała. Nie muszę brudzić samochodu ponad to... niż trzeba... - Kocham Cię Suniu... - Kocham Cię ...