1. To COŚ co nas podnieca


    Data: 16.05.2024, Kategorie: prostytutka, Anal pissing, demon, Autor: Nazca

    ... tym, by poczuć tę ciasnotę zmieszaną z surowym ciepłem jakim obdarzyć go może tylko kakaowy otworek...
    
    - Ja pierdolę - zaklęła Sabrina z wzrokiem utkwionym w wypukłość na moim kroczu - Wygląda na to, że wygrałaś!
    
    - Nie... - Elza pokiwała przecząco głową - To Radek będzie pierdolił i jak wszystkie doskonale widzimy ma CZYM to robić!
    
    - Brawo Karinka - Weronika klasnęła dłońmi - odgadłaś najbardziej skrywane marzenie naszego przyjaciela. Tobie przypadnie zaszczyt jego spełnienia...
    
    Miałem już dosyć gadania i tych swoich filozoficzno- moralnych rozważań. Uległem nastrojowi kutasa i pragnąłem tylko jak najszybciej udać się z dziewczyną na górę...
    
    - Dziękuję piękne panie za towarzystwo - zdobyłem się na parę słów - Ale jak same widzicie wielka potrzeba wzywa - wyzbyłem się wrodzonego wstydu i z wypchanym kroczem podniosłem się z kanapy - Kochanie czas na nas... - Zwróciłem się do Kariny.
    
    Dziewczyna stała w miejscu z rozdziawionymi ustami. Wzrok jej utkwił poniżej mojego pasa. A wyraz twarzy zdradzał szeroki sceptycyzm w kwestii podarowania mi swojego analusa... Szybko jednak otrząsnęła się po chwilowej konsternacji. Złapała mnie za rękę i przy akompaniamencie pisków koleżanek zaprowadziła mnie na pięterko. Ująłem ją za biodra, pozwalając się prowadzić drogą wytyczoną w kierunku ukojenia...
    
    Pokój mojej upragnionej nierządnicy znajdował się na końcu korytarza. Umeblowany był w nowoczesnym stylu, a dominującym kolorem była seksowna czerwień. Pomieszczenie ...
    ... połączone było z łazienką, pozwalającą nacieszyć się parze intymnością.
    
    Pragnąłem rzucić swoją towarzyszkę na łóżko, zadrzeć z niej spódnicę i jak najszybciej załadować w dupsko swój organ. I tym sposobem osiągnąć wreszcie upragniony błogostan orgazmu. Chwilę ukojenia. Zamiast tego jednak pozwoliłem jej mówić...
    
    Wiedziałem, że nie powinienem do tego dopuścić. Chciałem widzieć w Karinie zwykłą dziwkę, lafiryndę jak ją nazwałem na początku, którą mógłbym poświęcić w imię własnego zaspokojenia. Nie wiedziałem jak się skończy stosunek analny i czy może przypadkiem także i ją opęta demon z kutasa... Rozmowa mogła wywołać wzrost sympatii dla dziewczyny i wielkie poczucie winy. Lepiej było do tego nie dopuścić...Przyszedłem tutaj w konkretnym celu...
    
    - Pewnie zastanawiasz się dlaczego sprzedaję się za pieniądze? - cholera! Przeklinałem w myślach, obawiając się, że zaraz wypali z jakąś tragiczną historią chwytającą za serca!
    
    - Robię to dla mojej córeczki... - No i zaczęło się ... - Pochodzę z dobrego domu, rodzice dbali o moje wykształcenia i miałam świetlane perspektywy. Cóż, miałam też jednak chwilę słabości na imprezie no i wpadłam. Rodzice jak się dowiedzieli dali mi wybór, aborcja albo wypad z domu. Nie mogłam zabić własnego dziecka... To najlepsze co mnie spotkało w życiu, mój sens i powód dla którego codziennie wstaję z łóżka i walczę z przeciwnościami losu...Więc w wieku szesnastu lat znalazłam się na ulicy. Błąkałam się to tu, to tam aż wreszcie poznałam Weronikę, która ...
«12...678...14»