1. Osada seksu


    Data: 25.05.2024, Autor: andrewboock

    ... oddalić się tylko od tego miejsca. Znalazł się w piekle za swoje grzechy.
    
    Właśnie tak wyglądało piekło dla mężczyzny.
    
    Zapadał zmierzch, a Peter wybiegł zza drzew prosto na asfaltową drogę. Rozejrzał się po okolicy i dostrzegł zniszczoną stację benzynową, która był czynna. Słabe światła paliły się wewnątrz budynku. Pobiegł w tamtą stronę utykając, gdyż poranił sobie stopy morderczą wędrówką przez las.
    
    Wszedł do środka, gdzie za ladą znajdował się stary mężczyzna. Przyglądał się on mu z ogromnym zdziwieniem. Nie zawsze ma się gości na odludziu, a szczególnie faceta w damskim szlafroku. Peter uśmiechnął się słabo do brodatego gospodarza.
    
    - Przepraszam, ale nie uwierzy mi pan - wysapał.
    
    - A żebyś kurwa wiedział! Gadaj co cię przygnało facet - powiedział z południowo amerykańskim akcentem.
    
    - Trafiłem na polanę... te kobiety... w tych domach... rytuał... uciekłem...
    
    - Spokojnie facet! - powiedział mężczyzna sięgając pod ladę.
    
    Zmęczony Peter zauważył po chwili jak brodaty mężczyzna celuje do niego z dwururki. Przeraził się i zaczął się cofać.
    
    - Nikt nie wydostaje się z rąk tych wiedźm - powiedział.
    
    Huknęło potężnie, a w pomieszczeniu unosił się kurz i zapach prochu. Peter oberwał potężnym nabojem, który zwalił go z nóg i rozerwał klatkę piersiową. Leżał bezwładny wpatrując się gasnącym spojrzeniem w spróchniały sufit z desek. Nabój rozszarpał jego płuca i rozerwał żebra. Brodaty mężczyzna podszedł do ciała mężczyzny i przyglądał się bijącemu sercu, które z każdym uderzeniem wydawało z siebie fontannę krwi tryskającą na podłogę.
    
    - Kurwa! Trupy zawsze brudzą - powiedział brodaty mężczyzna chwytając go za kostkę i pociągnął na zewnątrz pozostawiając krwawy ślad.
«12...9101112»