Osada seksu
Data: 25.05.2024,
Autor: andrewboock
... światła przedostającego się przez przezroczysty materiał zwisający z baldachimu łóżka oślepił go. Zmrużył powieki starając się, żeby jego wzrok się wyostrzył i skupił się na jednaj rzeczy, którą była twarz młodej blondynki z włosami sięgającymi do ramion. Patrzyła na niego niebieskimi oczami tak dużymi jak mają kobiety z japońskich kreskówek. Krągła młodzieńcza twarz była bardzo pociągająca. Uśmiechała się wąskimi ustami, a drobny lekko zadarty nosek poruszał nozdrzami ostrożnie wdychając powietrze.
- Co jest? - zapytał Peter próbując podnieść głowę i rozejrzeć się po pomieszczeniu.
- Spokojnie - powiedziała dziewczyna, a jej głos był bardzo znajomy.
Ten kobiecy głos szeptał mu do ucha nim stracił przytomność i ta sama ciepła dłoń spoczywała na klatce piersiowej. Drobne smukłe palce złączone razem przyciskały jego mięśnie. Peter rozejrzał się gwałtownie unosząc się na łokciach i strącając dłoń dziewczyny. W pomieszczeniu przez przezroczysty materiał wokół łóżka nie dostrzegł żadnej innej osoby wpatrującej się w niego. Poruszał głową w różne strony chcąc zobaczyć chociaż najmniejszy szczegół, który przywołałby go do rzeczywistości lecz napotkał tylko nagie ciało blondynki.
Była ona drobną młodą dziewczyną z krągłymi piersiami, które eksponowały różowe sterczące brodawki. Mężczyzna zmierzył ją wzrokiem i zatrzymał się na zgrabnych szerokich biodrach oraz łonie, które zawierało kilka drobnych blond włosków. Przełknął głośno ślinę i utwierdził się w przekonaniu, że ...
... nadal śni po uderzeniu potężną klamką. Zamknął oczy i mocno zacisnął powieki, ale obraz młodej dziewczyny nie zniknął mu sprzed twarzy. Uśmiechała się do niego wywołując w nim uczucie beztroskiego szczęścia, ale coś mu się nie podobało w spojrzeniu. Próbowała skupić jego oczy na swoich i świdrowała go spojrzeniem. Czuł jak jej wzrok przeszywa jego ciało. Był zupełnie nagi przed nią. Dosłownie! Peter spojrzał w dół i zauważył, że jego więzienne łachy zniknęły i podpierał się na łokciach zupełnie nagi. A na dodatek jego członek sterczał w pełnej okazałości prezentując swoją główkę gotową do odczuwania rozkoszy.
- Co jest kurwa? - szepnął.
Dziewczyna położyła na jego piersi dłoń i poczuł błogie uczucie, które spychało wszelkie obawy na drugi plan. Czuł się szczęśliwy w jej towarzystwie i nie skrępowany jej nagim ciałem.
- Już dobrze - szepnęła łagodnym głosem, którego można było słuchać bez końca.
Czuł się jakby znajdował się w jakimś błogostanie wpatrując się w wielkie niebieskie oczy, które hipnotyzowały go. Szczęście przepełniało go, a jego ciało reagowało podnieceniem na widok młodego ponętnego ciała.
- Jestem Rita. Witam cię w naszej skromnej społeczności - powiedziała łagodnie, a jej dłoń zaczęła spływać niżej muskając podbrzusze. - Chciałam cię przywitać...
- Słyszałem jak mówiłaś, że muszę mieć siły do jakiegoś rytuału - szepnął cicho Peter.
Przez twarz dziewczyny przetoczył się cień gniewu, który na ułamek sekundy zmienił ją w pomarszczoną powłokę z ...