1. Ewa w Nowym Yorku - czas Apokalipsy


    Data: 09.06.2024, Autor: zdradzonyNY86

    ... – powiedziałem kochankowi który leżał z penisem w wzwodzie obserwując jak jest gwałcona i poniżana. Chyba zaraz dojdzie i odpłynie orgazmem bez Twojego udziału. Nie jesteś taki niezastąpiony koleś jak myślisz...Ona lubi to robić z każdym który dobrze jej wsadzi i przeleci...
    
    Chwyciłem w dłoń jego penisa i zacząłem powoli masturbować. Robiłem to pierwszy raz w życiu ale było to częścią mojego programu resocjalizacji zagubionego w życiu kochanka Ewy. Był duży i twardy. Robił wrażenie. Pomyślałem przez chwilę że nie dziwię się Ewie, że straciła dla niego głowę i ciało bo mógł ją uzależnić swoją wielkością zapewniając niesamowitą rozkosz. Trzymałem w dłoni gorącego penisa doznając dziwnego uczucia kiedy obciągałem skórkę czy bawiłem się napletkiem. A więc to ten który wsuwał się bezczelnie do cipki mojej Ewy i dawał jej silny orgazm. Całowany i pieszczony ustami mojej dziewczyny, zalewający jej ciało nasieniem. Byłem wściekły i podniecony myślą że trzymam w dłoni penisa bawiącego się Jej ciałem , dającego im tyle rozkoszy i uniesienia. Kurwa. Dobrze że to już się skończyło – pomyślałem.
    
    Powolnym ruchem masturbowałem mokrego już kutasa, żeby nie spuścił się, bo chciałem go upokorzyć i dostarczyć dużo cierpienia. Kiedy zaczynał dochodzić – przerywałem. Bawiłem się napięciem emocjonalnym , bo wiedziałem że niewiele potrzeba po tym co tutaj widzi.
    
    Chciałbyś być w środku jej pochwy? – zapytałem. Wsuwać się do ciepłej , wilgotnej szparki i spuścić się do środka? Dotknąłem ...
    ... piersi i gładkich ud latających bezwładnie, przesuwając dłoń w kierunku bioder i krocza z zagłębiającym się nieustanie penisem Pieti. Widzisz . Ja mogę cieszyć się jej ciałem. Ty już nie. Robiłeś to na 8th street przez tyle miesięcy i wystarczy.
    
    A właściwie to od kiedy ją posuwasz ? Od marca czy wcześniej? Mrugnij oczami kiedy powiem . Od lutego? Cisza. Potwierdź bo ci przypierdolę i rozpędzona pięść wylądowała na połamanym nosie. Na początku marca przeleciałeś Ewę? Wsadziłeś jej chuja i posuwałeś zalewając spermą? Rżnąłeś ją żeby nie walić konia bo akurat trafiła się fajna dupa do zwalenia? Mrugnął dwa razy. Grzeczny chłopczyk i ponownie pięść zatrzymała się na jego twarzy. Tylko nie kłam bo ja wiem wszystko. Od marca powiadasz. Mrugnął. Ty skurwysynu. To tyle czasu pierdolisz moją dziewczynę a Ona pisała do mnie takie czułe listy? To kłamczucha. To kurwa. Waliła się z Tobą i mimo to przysłała zaproszenie do N.Y. Ale po co? Żeby patrzeć na to jak się pieprzycie i wraca do domu z resztką Twojej spermy w majtkach? To kurwa zakłamana. To zdzira...
    
    Dobrze dawała dupy? Dobrze bawiła się Twoją laską? Milczysz? To ja odpowiem. Było tak.
    
    Brała w rozgrzane usta twardego kutasa i obciągała powoli liżąc językiem napletek kiedy Ty dotykałeś delikatnie do muszelki drażniąc krocze? Tak. Pamiętam. Dobrze robiła laskę. Lubiła to. Potem całowałeś gorącą muszelkę i łechtaczkę doprowadzając do obłędu ciało Ewy wijące się z podniecenia. Dotykałeś piersi , całowałeś nabrzmiałe sutki i nagie ...
«12...678...16»