1. Układ (IV)


    Data: 26.06.2024, Kategorie: BDSM Brutalny sex Anal Autor: kilgore_trout

    ... wszystkich tych miejsc. Bardzo często spotykały się tam pary, atmosfera sprzyjała randkom – stoliki były od siebie oddalone, a wokół nich panował półmrok, który budował intymny klimat. Tym co na pewno wyróżniało to miejsce spośród podobnych, które można było znaleźć to fakt, że widok dwóch całujących się dziewczyn (czy chłopaków) nikogo nie oburzał, co nawet w miejscach raczej liberalnych nie zawsze było regułą. Lokal nie był ukierunkowany na żadną konkretną klientelę, zdecydowaną większość stanowiły pary mieszane, jednak inne konfiguracje widywano na tyle często, że nikogo nie zaskakiwały ani nie oburzały. To było dobre miejsce na pierwsze spotkanie, choć Iza zakładała, że to będzie tylko wstęp do czegoś więcej.
    
    Gdy po całym dniu znalazła się w łóżku zauważyła, że na całe szczęście czuje się nieznacznie lepiej. Nie była to drastyczna zmiana – jej ciało wciąż było napięte, wciąż odczuwała palącą potrzebę by sprawić sobie przyjemność. W zasadzie mogła to zrobić – i tak umawiając się z Darią poniekąd zerwała układ z Marcinem, można powiedzieć, że się zbuntowała, postanowiła jednak, że zaczeka, w końcu od umówionego spotkania dzieliła ją mniej niż doba.
    
    Noc nie była łatwa, Iza była jednak nieco spokojniejsza i jednocześnie bardziej zmęczona niż poprzednim razem, dlatego też spała, może nie jak dziecko, bo raz na jakiś czas się budziła, ale udało jej się zmrużyć oczy na więcej niż pół godziny. Wstała wcześnie i gdy spojrzała w lustro to choć z pewnością nie wyglądała ...
    ... kwitnąco, to jednak o wiele lepiej niż poprzedniego ranka. Na myśl o spotkaniu z Darią poczuła w brzuchu przyjemne ciepło, jednak to dobrze, że Nadia poinformowała tę dziewczynę o jej preferencjach.
    
    W pracy nie mogła usiedzieć na miejscu, po raz kolejny w ostatnim czasie była roztargniona i miała problemy ze skupieniem się na robocie, ale udało jej się popełnić na tyle mało błędów, że nikt nie miał do niej większych pretensji. I bardzo dobrze, bo nie była pewna, czy nie zareagowałaby nerwowo, mogłaby rzucić kilkoma „kurwami”. Co chwila zerkała na komórkę zirytowana powolnym upływem czasu. Gdy w końcu mogła pójść do domu ruszyła tam w ekspresowym tempie.
    
    Nie szalała ze strojem. Ubrała się raczej standardowo, w T–shirt i obcisłe dżinsy. Na całe szczęście „Hinter” był raczej liberalny również pod względem dopuszczalnego ubioru. Generalnie tolerowane było wszystko poza nagością i strojami, w których nie powinno się chodzić po ulicy. Rzuciła okiem na dwie obroże – tę od Marcina i tę, którą sama kupiła, które wcześniej położyła pod łóżkiem, tak by Nadia ich nie znalazła, gdyby przypadkiem zawędrowała do jej pokoju. Zawahała się. Trudno sobie wyobrazić by udało jej się po pierwszej randce nie tylko zaciągnąć Darię do łóżka (na co szanse były niemałe), ale i namówić ją na założenie tej obroży. Miała jednak dziwne przekonanie że jeśli chce zerwać wszelki związek z Marcinem (a taką podjęła decyzję), jeśli chce zapomnieć o tym, że sama, z własnej woli, założyła daną jej przez niego ...
«12...212223...47»