1. Ojciec zwariowal!


    Data: 15.11.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... ranek nie uwolnił mnie od cipki i pupy macochy. Mogę to określić tylko stwierdzeniem, że ruchaliśmy się (a nie „kochaliśmy”!) jeszcze kilka razy i to nie tylko w łóżku... Aleksandra była nienasycona, robiła mi loda, siadała na kutasa, którego wzwodziła dłonią, lub ustami, podniecała mnie w każdy możliwy sposób. Dopiero wieczorem zaskoczyłem, że tylko pierwszy raz spuściłem się w spragnioną spermy buzię, wszystkie następne wytryski miałem w gorącą pipkę... Nie powiem, zacząłem podejrzewać jakiś spisek z jej strony, a może nie tylko jej...
    
    Niedzielny wieczór spędziliśmy też w mym łóżku, ale było to dosłowne spędzenie czasu, nawet nie dotknąłem jej pipki; daliśmy sobie buziaka na dobranoc i tyle. Następnego dnia pojechałem do firmy, zająłem się swoimi sprawami, nie miałem czasu na głupoty; tak przebiegł mi cały tydzień, nawet nie zauważyłem, że nadszedł dzień powrotu ojca z zasiadki na karpia. Przyjechał uradowany, zaczął chwalić się swymi sukcesami, pokazywał zdjęcia. Przyglądałem się facetowi z zaciekawieniem, jak witał się z żoną, którą dymałem jak kotkę przez cały weekend, jak ona ściskała swego męża, któremu dorobiła pokaźne rogi i nie umknął mi moment, kiedy wymienili między sobą znaczące spojrzenia...
«12...9101112»