1. Wszystko albo nic cz. 3


    Data: 02.12.2019, Autor: RicziRicz

    ... dziewczyna przerwała. Widząc, że wstaje z kanapy i zaczyna wychodzić z pokoju, zaniepokoiłem się myśląc, że ta z jakiegoś powodu rozmyśliła się. Po wydarzeniach ostatnich dni nic już by mnie nie zaskoczyło.
    
    -Co się stało? – Zapytałem ze zdziwieniem w głosie.
    
    - Nic, nic. Zaraz wracam, a ty w tym czasie rozściel wersalkę.
    
    Zrobiłem jak kazała. Po niespełna minucie wróciła, trzymając coś w dłoni. Podeszła bliżej i rzuciła tym w moją stronę. Złapałem mały przedmiot w locie i dopiero wtedy zobaczyłem czym był.
    
    - Kinia, skąd ty masz prezerwatywy?
    
    - Zabrałam tacie z szafki. – Odpowiedziała. Na jej twarzy malował się uśmiech dziecka, które właśnie podkradło starszej siostrze cukierka.
    
    - A właściwie to gdzie są twoi rodzice? Nie wrócą na noc?
    
    - Nie. Pojechali na zjazd absolwentów liceum i wracają dopiero pojutrze. Mamy całą noc tylko dla siebie.
    
    Dziewczyna zdjęła z siebie bluzkę i spodnie. Stojąc w samej bieliźnie wyglądała fenomenalnie. Tak roznegliżowana usiadła mi na kolana. Tym razem to ja przejąłem inicjatywę. Położyłem jedną rękę na jej udzie, a drugą objąłem ją w talii, jednocześnie czule całując jej szyję. Kinga wyraźnie poczuła pieszczotę, prężąc się i zadzierając głowę do góry. W odpowiedzi ponownie wsunęła dłonie pod moje ubranie. W kilku ruchach zdjęła ze mnie koszulkę, po czym położyła dłonie na mojej szyi, przyjemnie ocierając się o mnie stanikiem. Gdy spojrzałem w dół, zobaczyłem widok, który przypomniał mi sytuację z ogniska, gdy zbyt duże ...
    ... miseczki jej biustonosza nie były w stanie ukryć swojej zawartości. Teraz, niemal bez żadnych ograniczeń patrzyłem na jej suteczki, tym razem o wiele większe niż tamtej nocy. Nie mogąc wytrzymać pokusy skierowałem swoje pocałunki na dekolt Kingi. Chwilę zataczałem po nim kręgi, tak by płynnie dać nura ku jej piersiom. Odchyliłem lewą miseczkę stanika i przyssałem się do sterczącego cycuszka. Zachwycony kontrastem pomiędzy miękkością piersi, a twardością sutka, skierowałem ręce na plecy ukochanej i rozpiąłem jej biustonosz. Teraz element jej garderoby zawisł jedynie na ramiączkach. Chwyciłem go w zęby i szarpnąłem w dół, zrywając go z dziewczyny. Momentalnie zacząłem całować obnażony biust Kingi. Pieściłem raz jedną, raz drugą pierś, naprzemiennie liżąc je i masując dłonią. Dziewczynie wyraźnie podobały się moje działania. Wplatając mi palce we włosy uniosła się, przyciskając moją głowę do swojego biustu. Napierając na mnie z całych sił swoimi cyckami sprawiła, że w pewnym momencie straciłem równowagę i oboje runęliśmy na łóżko. Miziałem jeszcze przez chwilę piersi mojej najdroższej, a po chwili złapałem ją silnie w ramiona i sprawnym ruchem obróciłem tak, że teraz to ona była na dole. Odkleiłem się od dziewczyny. Ta jednocześnie, niemal odruchowo rozłożyła nogi. Leżąc tak, ubrana wyłącznie w białe majteczki z malutką plamką wilgoci pośrodku, utwierdziła mnie w przekonaniu, że to ten moment. Szybko zdjąłem z siebie całe ubranie, stając przed Kingą w zupełnej nagości. Ponownie ...
«12...789...12»