1. Przypadek Michała cz.XX


    Data: 23.12.2019, Kategorie: Hardcore, Oral Autor: Iks

    ... policzkiem. Nawet nieźle zapiekło. Jak na bogatą, rozpieszczoną pannę miała niezłą parę w rękach.
    
    - Pojebało cię! Zawsze tak traktujesz poznane dziewczyny, dupku? - syknęła Weronika, rozglądając się na boki. Los był łaskawy, chyba nikt nie zauważył tego zdarzenia.
    
    - Nie. Tylko te, które mi zajdą za skórę - przyznałem, pocierając piekące miejsce.
    
    - Przestań już pieprzyć! Mamy chłopaków, a ty jesteś zbyt marnym towarem, byśmy mogły nawet rozważać cokolwiek między tobą a nami. - Dominika piorunowała mnie wzrokiem. Bawiło mnie jak się obydwie nastroszyły.
    
    - Ależ rozważacie tylko nie chcecie przyznać. Zbyt dużo jeszcze w was wątpliwości - Złośliwie uśmiechnąłem się od ucha do ucha, jakby nigdy nic.
    
    - Zrób nam tą przyjemność i wyjdź z imprezy - oznajmiła Weronika. - Nie chcemy jej psuć, więc zrób to grzecznie. Spieprzaj i daj nam spokój!
    
    - Jasne. Nic na siłę - Podniosłem ręce w geście poddania. - Gdy się już namyślicie dajcie znać.
    
    - No co?
    
    - Nie bądźcie dziecinne! Macie ochotę mnie sprawdzić. - stwierdziłem z udawaną powagą. - Czy narowisty ze mnie ogier? Czy taki ze mnie erotoman gawędziarz czy może za lekka gadką kryje się demon seksu?
    
    - Odwal się...!
    
    - Dziś może "odwal się", ale jutro, może pojutrze inaczej będziecie mówić - oświadczyłem, głęboko patrząc im w oczy. - Tyle, że żegnamy się teraz w trochę mizernym nastroju. Rozumiałbym takie traktowanie, gdybyście naprawdę były takie porządne, ale czuję, że to jedynie kamuflaż. Gdybym został dziś ...
    ... dłużej, być może pod koniec tej imprezki zaliczyłbym was obydwie...
    
    - Gnój pieprzony! - prychnęła Weronika.
    
    - Potraktuję jednak nasze dzisiejsze poznanie jako wstęp - Kontynuowałem niewzruszenie. - Taki rodzaj gry. Ok. chcecie być niemiłe i nieprzystępne, wasza sprawa. Następny raz będzie przyjemniejszy, ale ja już nie będę o was zabiegał. Teraz to wy przyjdziecie do mnie, a wtedy... cóż będzie inaczej, same zobaczycie.
    
    - Śnij dalej, palancie! - mruknęła Dominika, odwracając się od mnie i zgarniając siostrę.
    
    Odeszły, zostawiając mnie samego. Zaciekawionego i nakręconego. Do tej pory, zdobywanie kolejnych dziewczyn przychodziło mi łatwo i przyjemnie. Teraz spotkało mnie chłodne przyjęcie na początek i ta odmiana zrobiła mi dobrze. Zanim bliźniaczki zaczną mi jeść z ręki, zabawię się odrobinę ich kosztem. Koniec końców, w życiu liczą się najbardziej drobne przyjemności.
    
    Odnalazłem Marcelinę, pokrótce streszczając przyjaciółce moją rozmowę z siostrami. Z początku była lekko zaskoczona, bo obstawiała, że już dziś dołączę dwa trofea do swojej kolekcji, ale przyjęła do wiadomości, że mam zamiar zabawić się nieco inaczej.
    
    Domówka u popularnych bliźniaczek była jak się rzekło niespodziewana. Skończyła się również zaskakująco. Szybko i nietypowo.
    
    ****
    
    Dwa dni potem, po skończonych lekcjach zahaczyłem w drodze do domu o klub "FunTom", jak zwykle w takich godzinach niemalże pusty. Powodem mojej wizyty w tym przybytku była wiadomość w telefonie. Od Chrobrego, ...
«12...456...12»