Weekend na wsi
Data: 08.01.2020,
Kategorie:
Zabawki
Brutalny sex
Autor: Baśka
... nie wszystko. Przyszedł moment, kiedy Kazik swoim językiem doprowadził mnie do maksymalnego podniecenia, a widząc, że zaczęłam się cała kręcić każdy z nich zintensyfikował swoje pieszczoty doprowadzając mnie do pełnego orgazmu.
Po dłuższej chwili usiadłam a gospodyni podała mi szklankę i kieliszek, wznosząc toast - za dalsze udane pieszczoty. Zobaczyłam, że wszyscy trzymają kieliszki i jednym haustem wypiliśmy, popiłam jakimś napojem i w tym momencie gospodyni dała mi znać, że mam się ponownie położyć, chłopcy pomogli jej przesunąć mnie na krawędź stołu, podnieśli nogi na bok i do góry, wówczas zobaczyłam, że gospodyni trzyma coś w dłoni.
Podeszła do mnie i mówiąc - a teraz zobaczysz jak smakuje prawdziwy byczek, pokazała mi lekko zakręcony róg, przyłożyła go do dziurki w Cipce i zaczęła wpychać. Może nie był taki duży, ale był dosyć gruby, więc wciskając czułam, jak mi ją rozsadza, ale z drugiej strony taki stan powodował narastające podniecenie, Cipka puściła soki i zrobiło mi się dobrze. Gospodyni pokazała, abym wstała, wówczas okazało się, że ten róg tuż przed końcem jest przewiercony, a w otwór wprowadzony jest rzemyk, którego teraz oba końce zwisają z mojej Cipki.
Gospodyni chwyciła je, pokazała, że mam się obrócić, po czym dociągając, zawiązała mi je na biodrach, mówiąc jednocześnie, że to jest dla mnie prezent od chłopaków, będę mogła sobie go wziąć, ale teraz do wieczora mam go mieć w sobie. Przyłożyłam dłonie do Cipki i poczułam, jak we mnie siedzi, ale to ...
... uczucie posiadania czegoś takiego było niesamowite. Zanim zdążyłam nad tym się dłużej zastanowić, gospodyni ponownie obróciła mnie przodem do siebie, popchnęła na stół, chłopcy błyskawicznie unieśli mi nogi do góry, a ona stwierdziła - no, do roboty.
Okazało się, że mają wypieścić moja Pupę, po pieszczotach ze mną byli mocno podnieceni, więc nie stanowiło to dla nich większego problemu. Problem miałam ja, bo Pupcia ma trochę inną dziurkę, ale to dla nich nie miało większego znaczenia. Jeden po drugim wchodzili we mnie, mocno rozpychając się w środku, co powodowało narastające podniecenie. Na dodatek w Cipce był ten róg i każde pchniecie powodowało dalsze jego dopychanie. Odlot zaczął się szybko. Na dodatek gospodyni pochyliła się nade mną, pieszcząc swoimi Piersiami moje piersi, to znowu podając mi je do ust.
Skończyli, opuściłam nogi, chwilę poleżałam, podniosłam się, Adam podał mi kieliszek wódki a gospodyni wzniosła toast - oby nam tak dalej było dobrze, a do mnie powiedziała - tym Twoim rogiem to zajmie się mój stary, ale wieczorem, teraz możesz iść odpocząć.
Założyłam szlafrok, wróciłam do pokoju, weszłam pod prysznic, opłukałam się, owinęłam w pościel i położyłam do łóżka. Myślałam, że się trochę zdrzemnę, ale gdzie tam, siedzący w Cipce "bagaż" nie pozwalał o sobie zapomnieć, cały czas czułam się podniecona. Tym nie mniej wtuliłam się i chyba się jednak trochę zdrzemnęłam, bo w pewnym momencie usłyszałam - kolacja.
Założyłam majteczki, to znowu spowodowało ...