Uzdrowicielka
Data: 17.01.2020,
Kategorie:
żona,
kochanka,
terapia,
Sex grupowy
orgazm,
Autor: XeeleeFirst
... miejsce! To przyniesie spokój temu domowi!
– A w praktyce, jak ma się to stać?
– Po prostu… rozbierz się powoli do naga. Ja chętnie popatrzę i Aleksandra też, no bo Tomek zna cię na wylot.
O dziwo Iwona, wykonała moje polecenie, niemal natychmiast. Wstała i zgrabnymi ruchami pozbyła się bluzki. Po czym wolno kontynuowała striptiz, ściągając dżinsy. Kopnęła leżące na podłodze ubiory i usiadła na kanapie pomiędzy Olą i Tomkiem. Wiem, że teraz liczyła na mnie. Nie zawiodła się. Powiedziałam miękkim głosem:
– Ola, jesteś tu gospodynią, zacznij ją pieścić. Pocałuj ją! Włóż dłoń między jej uda.
To było piękne. Obydwie kobiety odwzajemniały pocałunki, dotykały swoich piersi. Iwona rezolutnie zaapelowała do Aleksandry.
– Rozbierz się także.
Gdy Ola posłusznie zdjęła bluzkę i spódnicę, zostając w majtkach, Iwona kontynuowała szarżę, gdyż powolutku ściągnęła majtki. Było to tak znaczną zachętą, iż partnerka tej zabawy zaczęła pocierać jej łechtaczkę. Potem powolutku wsunęła palce w jej wnętrze i zaczęła rytmiczne ruchy w głąb. Nowo poznana, zaproszona kobieta potrafiła zachowywać się swobodnie. Odchyliła głowę na oparcie kanapy i zaczęła najpierw cichutko, ale potem coraz głośniej wzdychać i jęczeć. Jej szeroko otwarte usta były urzekające. Z cipki zaczął spływać płyn, który zmoczył całe jej krocze.
Siedząc w fotelu stojącym dokładnie naprzeciwko tej kanapy, chłonęłam łapczywie zmysłowy zapach i upajający widok. W szczególności urokliwie wyglądały białe, ...
... szczupłe i nęcąco rozłożone uda Iwony. Muszę przyznać, że iż Iwona była mistrzynią we frywolnym i ponętnym zachowaniu. Dziewczyny domyśliły się, że ich akcja sprawia przyjemność mnie i zapewne Tomkowi, gdyż długo nie mogły się od siebie oderwać.
W tym stadium rozwoju wydarzeń zaczęłam się perfidnie zastanawiać, jaka powinna być dalsza kolejność. Doszłam do wniosku, że wpierw to Iwona powinna zobaczyć, jak Tomek posuwa swoją żonę. Wiedziałam, że oni wszyscy zrobią to, co im powiem. Zarządziłam wiec brutalnie: – Teraz Aleksandra połóż się na podłodze, na waszym pięknym dywanie… na wznak. Szeroko rozchyl uda, tak aby Iwona mogła cię zobaczyć w takiej właśnie pozie. Na pewno spodoba się jej twoja nieogolona cipka.
– Posłucham cię, gdyż wierzę w to, co robisz – odparła Aleksandra.
– Ekstra, a teraz ty Tomek zacznij ją ruchać – Iwona patrz uważnie. Pozwól twojemu umysłowi działać.
Ponownie byłam teraz podniecona. Rozgorączkowanie mojego mózgu sięgało zenitu. Chętnie zaczęłabym się masturbować, patrząc na tę scenę, ale nie zamierzałam dzisiaj do nich dołączać.
Tomek był w pełni sił. Wykonywał gwałtowne, szybkie ruchy, tak iż głośny był dźwięk uderzanego ciała. Ola utrzymywała uda szeroko rozwarte i głośno jęczała. Było to wszystko wspaniałe. Iwona przypatrywała się temu spokojnie. Po dłuższej chwili położyła swoją dłoń na kroczu, po czym, wsunęła palce do swojej pochwy i zaczęła się onanizować. Właśnie na tym mi zależało. Była to jednak dopiero pierwsza część wydarzeń ...