1. Uzdrowicielka


    Data: 17.01.2020, Kategorie: żona, kochanka, terapia, Sex grupowy orgazm, Autor: XeeleeFirst

    ... poruszy cię bardziej? Razem z żoną, czy bez niej?
    
    – Jesteś straszliwie bezpośrednia.
    
    – Zobaczysz… to dopiero początek!
    
    Postanowiłam, przez chwile nie naciskać. Wstałam i zaczęłam przechadzać się po ich salonie. Ładnie tu mieli. W milczeniu przyglądałam się miniaturkom rzeźb, przywiezionych zapewne z różnych wakacji. Chodziłam tam i z powrotem, przez kilka minut. W końcu usłyszałam decyzję.
    
    – Chcemy już dzisiaj w trójkę.
    
    – Mądra decyzja. Gdzie sypialnia. Idę na chwilę do łazienki.
    
    Po paru krokach spojrzałam na zamarłą w bezruchu parę i dodałam
    
    – Aleksandra, choć ze mną.
    
    Mam zaufanie do mojego mózgu. Nie raz jestem mile zaskoczona, jak szybko podsuwa mi on pomysły jak mam postąpić. Tak więc gdyż tylko weszłam z Aleksandrą do łazienki, bez słowa przytuliłam się do niej całym ciałem i namiętnie zaczęłam całować ją w usta. Okazało się, że owa piękna kobieta w mig pojęła, jak bardzo sytuacja się rozwija. Jej przeciągłe namiętne pocałunki były dla mnie niesłychanie przyjemne. Odezwałam się pierwsza:
    
    – Jestem pod wrażeniem! Podobasz mi się!
    
    – Nie wiedziałam, że terapia będzie dotyczyć także mnie! – odparła Aleksandra.
    
    – Też nie przewidziałam, że wpadniesz mi w oko. Dobrze się jednak składa, że jestem tobą zauroczona, bo to zwiększa szanse twojego męża.
    
    – Dlaczego tak myślisz? – zapytała Aleksandra.
    
    – To będzie wyjaśniać się powoli. Jest już jednak pewne, że początek mamy już gładki.
    
    – Z jakiej to racji tak? – zapytała Aleksandra.
    
    – Jak ...
    ... przejdziemy do waszej sypialni, to zacznij ostro ode mnie. Sprawi to, iż Tomasz, patrząc na nas, gdy będziemy się pieprzyć, uzna takie igraszki za coś zwykłego i płynnie, bez wyrzutów sumienia i krępowania się tobą, zacznie mnie posuwać. Mam jednak prośbę, zrób dla mnie wszystko, co potrafisz. Masz być wyuzdana, tak aby to, co Tomek zobaczy, wstrząsnęło nim dogłębnie. On ma być podniecony, a nie przestraszony – wyjaśniłam usłużnie.
    
    – Co mam ci zrobić i co ty zamierzasz? – zapytała Aleksandra
    
    – Na początek, poprowadź mnie powoli do stanu wrzenia, tak abym długo szczytowała. Nie udawaj. Sięgnij do najgłębszych pokładów swojej pierwotnej, kobiecej natury. Bądź czarownicą. Potem, gdy ja wezmę się za ciebie, poddawaj się wszystkiemu, bądź grzeczna.
    
    Co to oznacza, pokazałam Aleksandrze już pod prysznicem. Przycisnęłam ją do ściany kabiny. Gdy woda lała się na nią z góry, ja sprawiłam, aby była mokra także od środka. Popchnęłam jej uda tak, aby stanęła w rozkroku i włożyłam jej dwa palce do pochwy. Patrzałam na jej piegi na skórze szyi i ramion. Patrzałam jej w oczy. Byłam nią zachwycona. Aleksandra powoli zaczęła się odwdzięczać. Dotknęła moich piersi, po czym ssała mi sutki. Była coraz śmielsza.
    
    – Wiesz, jesteśmy tego samego wzrostu i mamy podobny kolor włosów. Jak on będzie nas rozróżniał.
    
    Mówiąc to Aleksandra, ujęła moją dłoń, szarpnęła mną i powiedziała głośno:
    
    – Chodź, idziemy do niego.
    
    Działałyśmy jak w transie. Nie zwracając uwagi na Tomasza, zajęliśmy ...
«12...567...13»