Dzikie bestie. Leksykon
Data: 22.01.2020,
Kategorie:
masochizm,
patologia,
kazirodztwo,
obsesja,
zboczenie,
Autor: DwieZosie
... czuję. I nigdy nie zacznę. Jesteś dla mnie tylko obleśnym epizodem, o którym dawno bym zapomniała, gdyby nie ten twój cholerny egotyzm! I żądza zniewalania, torturowania, upodlania! A także strach! Chcesz nim wszystkich utemperować, chcesz, żeby w twoim pierdolonym teatrzyku wszyscy umierali ze strachu!
Dobrze wiedziałam jakie słowa dotkną go najmocniej, więc nie żałowałam ich sobie. Pragnęłam, by dostał ataku szału, by stracił nad sobą kontrolę i spuścił mi srogie manto.
Nigdy przedtem nie myślałam w ten sposób o bólu. Zamiast instynktownie walczyć o przetrwanie, dążyłam do otwartego, fizycznego cierpienia. Na samą myśl, że za chwilę mogę zostać pobita, robiło mi się duszno, a kończyny drętwiały ze stresu. Z drugiej strony odczuwałam również obezwładniająco silną podnietę, płynącą z fantazji o przyjęciu na siebie kary cielesnej. Było to raczej nowe odczucie w moim życiu. Nie potrafiłam, ani nawet nie zamierzałam wyjaśniać tego przed sobą samą. Brnęłam dalej w nieznane.
- Zachowujesz się jak despota, bo pewnie nie umiesz inaczej. Nikt cię tego nie nauczył. Bijesz, chlejesz, gwałcisz. Pewnie i mordujesz. Czy myślisz, że tą drogą zaskarbisz sobie u kogoś szacunek? Być może tak. Pewnie wielu umięśnionych kretynów uważa cię za ideał, człowieka z majątkiem i władzą. Ale żadna porządna kobieta nie pomyśli o tobie ciepło, nie wytworzy sobie w głowie wizji szczęśliwej, bezpiecznej przyszłości u boku kogoś takiego jak ty. Raczej nie uda ci się nikogo złapać na magnes ...
... prostactwa i chamstwa. Wierz mi, nawet jeśli znajdzie się jakaś desperatka, która przyjmie twoje zaloty i nie zrazi się patologią, jaką reprezentujesz, z pewnością będzie tu chodziło o coś innego, niż twoja niebywała charyzma. Będzie to albo alkoholiczka z połamanym życiorysem, albo rozjechana, znieczulona kurwa, albo wyrachowana materialistka, dla której niestraszne będą fizyczne i psychiczne cierpienia, związane z mieszkaniem w twoim domu. Kto wie, może kiedyś rozbijesz bank i trafisz na mieszankę tych wszystkich cech pod jedną, doskonałą postacią! Zastanów się! Może jednak warto zachować cierpliwość? Poczekać na tą jedyną, najwspanialszą, a dopiero potem pompować w nią plemniki?
Miałam w zanadrzu jeszcze wiele podobnych zdań-zapalników, ale to co zdążyłam wypowiedzieć okazało się zupełnie wystarczające. Twarz Borysa dygotała w zapamiętaniu.
- Znajdziesz kogoś lub nie znajdziesz. - ciągnęłam. - Dalej będziesz zdobywał kobiety gwałtem, a może coś ci nagle pieprznie pod kopułą i zaczniesz je traktować z szacunkiem. Wszystko jest możliwe. Ale wiedz, że i tak w głębi duszy na zawsze pozostaniesz szarym, zakompleksionym zerem, z dużym balonem oraz małym fiutkiem. Nawet największe pieniądze nie zmienią tego, że... - Rozkręcałam się w tej nowej filipice, lecz nie było mi dane dokończyć.
Naraz padłam na ziemię od silnego uderzenia w twarz. Tym razem trafił nie pasem, lecz klamerką. Momentalnie zalałam się krwią. Leżąc wśród liści, splunęłam krwistą śliną, a także drobnymi ...