1. Piernik i Wiatrak


    Data: 09.02.2020, Kategorie: artyści, młodzi, niewinność, stalking, Nastolatki Autor: Adrenalinaaa

    ... marzeń do zniszczenia, czy wystaw do oclenia? — kolejna próba zakończenia farsy, spełzła na ponownym uniemożliwieniu mi opuszczenia sali.
    
    — Przyjdziesz na imprezę, prawda? — nasze oczy spotkały się i nawiązały magiczną więź podobną do tej podczas, której proponował mi ugodę względem strajku.
    
    — Obsesje powinno się leczyć, Pawle. — stojący teraz za drzwiami Nela oraz Jula spoglądali na siebie w niedowierzaniu, co dodatkowo wzbudziło we mnie chęć rozszarpania go na strzępy. Jeszcze tego brakowało, aby moi najbliżsi doszukiwali się jakichkolwiek znaczeń w wydarzeniach sprzed dwóch tygodni czy zachowaniu przewodniczącego.
    
    — Może ja po prostu nie chce się leczyć, Hanno. — gdy nachylił się i delikatnie wsunął mały urywek papieru do bocznej kieszeni mojej skórzanej kurtki, kolejny raz poczułam cytrusową woń. Szept do mego ucha był nieodpowiedzialnym posunięciem, ale on jakby nic nie robił sobie z mych postanowień względem jego osoby. — Masz czas do jutra. Potem moja obsesja zacznie ...
    ... przekraczać granice przyzwoitości.
    
    Kiedy odsunął się i ostatni raz obdarował mnie dziwnym spojrzeniem, zamilkłam. Posłusznie odczekałam niecałą minutę zanim wyszedł z sali i wyciągnęłam kawałek papieru, który od niego dostałam. Nie musiałam czekać wieczności zanim przyjaciele pojawili się obok mnie i wyręczyli w odczytaniu wiadomości pozostawionej na kartce.
    
    — "Spłać dług i odezwij się". — po danych słowach wyrecytowali podany niżej numer telefonu i spojrzeli na mnie z niedowierzaniem.
    
    — Chyba masz fana. — Nela pełna emocji, szturchnęła mnie łokciem w bok, a Jula pokręcił głową z niedowierzaniem.
    
    — To się nie dzieje! — klasnął w dłonie, a następnie prychnął pod nosem. — Co zrobisz? — obydwoje oczekiwali na me buntownicze epitety, które określiłyby jego osobę od najgorszych.
    
    Tyle, że w danym momencie nie byłam pewna swej nienawiści względem jego osoby. Tak samo, jak tego czy ta elektryzująca aura pojawiająca się między nami jest jedynie wytworem mej szerokiej i wadliwej wyobraźni. 
«12...5678»