KiDs (V). Oskar dla Oskara
Data: 17.02.2020,
Kategorie:
Podglądanie
Masturbacja
policjantka,
nauczycielka,
Autor: Falanga JONS
... powinna to przerwać, ale nie potrafiła znaleźć siły.
- Zaraz stanie się coś złego – szepnęła lekko drżącym głosem, jakby chcąc wyprostować sytuację.
- Bzdura Pocahontas, nic się nie stanie. Chcę cię tylko dotykać i chcę żebyś ty dotykała mnie. To wszystko, nic więcej – usłyszała gorączkowy głos przystojniaka, który rozpalił jej zmysły jeszcze bardziej.
Dlatego opory straciły trochę na znaczeniu. Odważniej przesuwała swą dłoń po nagiej klatce Oskara. Pierwszy raz w życiu miała taki kontakt z mężczyzną. I to jakim... A on faktycznie, zgodnie z tym co mówił, nie robił nic, by wzbudzić jakiekolwiek podejrzenia. Pieścił jej włosy, kark, szyję, twarz, ramiona. To wszystko, jego dłonie nie próbowały niczego więcej.
- Możesz nie mówić do mnie ksywą, jak do kolegi, tylko... Inaczej? – starała się trzymać rezon dziewczyna.
- Oliwio, imię twe jest tak piękne, jak ty, mogę je wypowiadać godzinami – szeptał jej do ucha a Oliwia czuła jak przez jej ciało przechodzą dreszcze nieporównywalne z poprzednimi.
Nie odpowiedziała, chłonąc tę magiczną chwilę. Poczuła dotyk ust Oskara na swojej szyi. Delikatny, na pewno nie agresywny. Tak rozpalający jeszcze bardziej, świadczący o czymś więcej, niż tylko napaleniu. Niesamowite! Zbliżył się do niej jeszcze bardziej, jakby nie przejmując się swoim sterczącym penisem stykającym się z udami dziewczyny. Ta czuła, że lekko się czerwieni, ale jej dłoń jakby nieostrożnie zjechała niżej, na brzuch chłopaka.
- Chcesz go zobaczyć? – ...
... zapytał Oskar cichym i nad wyraz spokojnym tonem.
Nie odpowiedziała, nie znajdując słów. Wiedziała, że nie pozwoli sobie na zbyt wiele, mimo tego jak bardzo wzięła ją ta cała sytuacja. Ale inne rzeczy... Naprawdę może zobaczyć teraz penisa? Jego penisa? Czuła olbrzymie podniecenie. Oskar był niemal nagi, siedział tylko w spodenkach a za chwilę... Zjechała dłonią jeszcze niżej, jakby niepewnie. Chłopak może wyczuł jej wahania, rozterki i zmienił pozycję, luzując w pewien sposób szorty i ułatwiając dziewczynie zadanie. Ta nie była w stanie się powstrzymać. Zamknęła oczy a jej dłoń wyczuła lekkie owłosienie na podbrzuszu chłopaka, po czym wśliznęła się nieco pod spodenki. Tyle wystarczyło.
Nie była w stanie powstrzymać lekkiego, zdradliwego jęknięcia. Trzymała w swojej ręce penisa Oskara. Chłopak raz jeszcze poruszył się, zsuwając nieco szorty. Oliwia otwarła oczy. W ciemnościach niewiele było widać, ale jednak... Widziała dużego penisa, trzymanego w swojej dłoni. To się działo naprawdę.
„Boże, jaki duży, wszyscy chłopacy mają takie?!”. Czuła, że jej oddech staje się głośniejszy, ale nie mogła temu zaradzić. Przegrała z samą sobą, nie umiała zahamować oznak swojego podniecenia. Bo była rozpalona do granic. Patrząc na dużego, twardego penisa, tylko ona sama wiedziała, jak wiele trudu kosztuje ją powstrzymanie się, przed wzięciem go w swe usta. Pragnęła tego, ale... Wstyd i zasady, jakimś cudem wzięły górę.
Z trudem przełknęła ślinę. Zaczęła poruszać swą dłonią. Była w tym ...