KiDs (V). Oskar dla Oskara
Data: 17.02.2020,
Kategorie:
Podglądanie
Masturbacja
policjantka,
nauczycielka,
Autor: Falanga JONS
... sobą Oliwię. Tak samo, jak Mieszko, im wcześniej, tym lepiej. Możecie wyjechać już jutro.
- Jeszcze w środę mamy zajęcia...
- To weź jakiś nagły urlop, albo coś! Wyjedźcie i nie mówcie nikomu gdzie. Posiedzicie tam dłużej do końca weekendu. Ponudzicie się trochę, ale trudno, nie widzę innego wyjścia. Oliwia, jak Oliwia, ale twój pobyt w mieście, może skończyć się jakąś wpadką.
Kamila milczała. W głowie kłębiły się setki myśli a czas przeznaczony na widzenie dobiegał końca. Nie była w stanie wymyślić niczego innego. Daniel miał rację, musi zniknąć z miasta na te kilka dni i czekać na wybudzenie Malwiny. Ciężko było się jej pozbierać w tej nowej sytuacji. A przecież i tak wyglądała dużo lepiej, niż jej poważnie zagrożony mąż.
- Imię? Nazwisko? – Kasia pochyliła się nad protokołem zatrzymania.
- Masz na biurku mój dowód, czytać nie umiesz? – burknął Damian. Był zły, wściekły, obity i obolały.
- Żeby złożyć zeznanie i tak będziesz musiał otworzyć gębę – nie dała się ponieść emocjom policjantka.
- Pisz co tam chcesz. I tak niczego nie powiem – zdobył się na krzywy uśmiech Damian, czując jak boli go szczęka. Przypomniał sobie, jak parę lat temu, zostali zatrzymani w kilkadziesiąt osób po zdemolowaniu autokaru kibiców gości i jakiś gliniarz sam z siebie wypisywał po kolei zeznania zatrzymanych, bo nikt ani słówkiem się nie odezwał. Że mu wtedy ręka nie odpadła...
- Posłuchaj... Jest świadek zajścia. Twierdzi, że zostałeś napadnięty przez tego drugiego, ...
... znanego nam zresztą dobrze Pawła, ksywa Cyklon. Powiesz co się stało i wyjdziesz do domu.
- Świadek się myli, nic się nie stało.
- Słuchaj – powtórzyła raz jeszcze. – Ja wiem, że macie swoje zasady i tak dalej, ale to przecież głupota. Chcesz trafić na czterdzieści osiem za niewinność? Strugasz bohatera? Złóż zeznanie i wyjdziesz.
- Nic nie widziałem, mnie tam nie było – wzruszył ramionami patrząc w twarz policjantki.
Jakby dopiero teraz zauważył, że ta niewysoka, co najmniej niebrzydka brunetka o ładnie opalonej twarzy ma sympatyczny błysk w oku. W sumie niegłupia dupa...
- Twoja decyzja – wzruszyła ramionami i popadając w zły humor. Na koniec zmiany przyszło się jej jeszcze użerać z nie wykazującym żadnej ochoty do współpracy kibolem. Dobrze, że tego drugiego wziął na siebie Dawid. Ten tutaj, mimo takiego podejścia sprawiał wrażenie dość ogarniętego. Nie wyglądał jak tępy, łysy dresiarz. I na swój sposób zaimponował hardą postawą i stalowymi zasadami.
- Moja – kiwnął głową. – To co teraz? Jakiś buziak na pożegnanie? – zadrwił sobie, wiedząc, że jego los i tak jest przesądzony a przy okazji może bezkarnie powkurzać policjantkę.
- Zaraz dostarczę ci lustro i wtedy stwierdzisz, że nawet rodzona matka brzydziłaby się cię pocałować – odparowała Kasia. – Jeszcze jakieś wyuzdane życzenia? – zapytała nieopatrznie.
- Tak, pokaż mi swoje majtki.
- Takie polecenia będziesz wydawać w celi swojemu koledze. Albo on tobie, ja już w to nie wnikam – skrzywiła twarz w ...