Pięć jenów.
Data: 08.06.2019,
Autor: Marcin123
... poznałem ją od tej strony, była także bardzo podniecona.
W momencie, w którym to zobaczyłem, Hana całowała udo Milenki, po wewnętrznej stronie. Z delikatnością, miłością i czułością. Coraz bliżej krocza. Klęczała między nogami Milenki, tyłem do mnie, i widziałem jej piękną pupę z malutką gwiazdką i wydepilowaną, lekko rozwartą muszelką. Milenka miała małą kępkę włosków na łonie. Hana delikatnie całowała jej udo, a jednocześnie jej ręka penetrowała cudowną cipcię mojego Milusia. Bardzo mokrą. Drażniła paluszkiem cloritis Milenki, z wyczuciem, a potem wsunęła swój długi paluszek w jej wnętrze. Milenka jęknęła, a Hana, wciąż całując wnętrza jej ud, zaczęła ją pieścić wewnątrz dwoma palcami. Wsuwała w nią palce coraz głębiej i szybciej. Milenka głośno i szybko oddychała, jej nogi coraz bardziej drżały. W pewnej chwili objęła oboma rękami głowę Hany, zagłębiając palce w jej przepiękne, czarne włosy i przecisnęła lekko jej głowę do swojego łona.
Mój organizm zareagował natychmiast – miałem erekcję. Przede mną kochały się dwie najpiękniejsze istoty świata. Co by nie mówić, obie były cudowne. To, co widziałem, było dla mnie podniecające, że aż mi zrobiło się słabo. A jednocześnie dziwne, niespodziewane i wstrząsające. Nieprawdopodobne. One... No nie...
Tymczasem Milenka lekko przytrzymywała głowę Hany, która bardzo powoli, powoli, weszła językiem w jej rozpalone, wilgotne wnętrze, które tak bardzo tego potrzebowało. Przez chwilę pieściła jej wargi sromowe i maleńki ...
... guziczek u wejścia do cipci, (tak, jak ja to robiłem!) a potem, nagle, weszła językiem bardzo głęboko w jej wnętrze. Milenka cicho krzyknęła, a Hana wysunęła język i znów głęboko go wsunęła. I znów, i znów. Jej głowa pracowała coraz szybszymi ruchami. Objęła rękoma uda Milenki i pieściła ją coraz szybciej i głębiej. Rytm nadawały jej ręce Milenki, które wciąż trzymały Hany głowę. Milenka w pewnej chwili zaczęła podnosić pupkę, unosić biodra do góry, jakby próbując Hanie pomóc wejść językiem jeszcze głębiej w jej wnętrze. Zaczęła przy tym pojękiwać i szeptać: „nie przestawaj, kochanie, błagam, nie przestawaj”. I Hana nie przestawała. Całe jej ciało ruszało się w tym samym rytmie, w jakim jej języczek wchodził bardzo głęboko w wilgotną, różową głębię Milenki. Nagle Milenka krzyknęła, wygięła się, jej brzuchem wstrząsnął skurcz, potem jeszcze jeden. Mocno przycisnęła twarz Hany rękami do swojego krocza tak, że Hana już nie mogła wykonywać żadnych ruchów, a potem zaczęła cała drżeć; jeszcze raz sprężyła się i przekręciła na bok, trzymając udami głowę Hany. Twarz Hany była wilgotna, mokra od wnętrza Milenki. Japonka bardzo delikatnie odsunęła ręką udo Milenki, wyjęła głowę spomiędzy jej nóg i zaczęła delikatnie całować Milenkę po pięknej piersi, pieszcząc językiem jej nabrzmiały sutek. Milenka, która jeszcze przed chwilą bardzo szybko oddychała i pojękiwała, teraz leżała bez ruchu, oddech jej się uspakajał, tylko czasem jej nogi jeszcze zadrżały.
I w tym momencie Hana odwróciła się ...