-
Pięć jenów.
Data: 08.06.2019, Autor: Marcin123
... którego ja wracam i który sam nieraz czytam. Tam też przez chwilę Asiulek żyje, mam z nią przez ułamek czasu, w innej przestrzeni i rzeczywistości ponowny kontakt, o czym nieustająco bez sensu marzę, ale ją natychmiast tracę na zawsze. Był pisany w kilkudziesięciu „wariacjach” i opublikowałem jego najmniej mroczną wersję. Na koniec - wiem, że moje postępowanie było i jest często głupie, nieodpowiedzialne i raniące wszystkich dookoła. Ale „życiową mądrość” ma Milenka, nie ja. To nie ja, a Ona jest prawdziwym wojownikiem.