Izabela dojrzala
Data: 16.04.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... z chwilkę we mnie spowodowała, że cipka natychmiast zareagowała. Osunęłam się na kolana szybko wyłuskałam penisa na wierzch, przyglądałam się temu okazowi. Był duży, nawet bardzo, Jednak to, co mnie najbardziej zaskoczyło, to jego wygląd. Trzymałam wielką pałę, twardniejącą z każdą chwilą, patrzyłam na idealnie gładziutką, bez jednej żyłki okrywającą go skórkę. Wyglądał, jak wykuty z alabastru, idealnie gładki, z różowiącą się główką. Objęłam go ustami, wsunęłam najgłębiej, jak mogłam. Kamil westchnął głęboko, położył jedną rękę na mej głowie, drugą starał się rozpiąć mą bluzeczkę i stanik.Robiłam laskę przed krótką chwilę, wstałam i trzymając ciągle za wielkiego ogóra pociągnęłam chłopaka do sypialni. Moje łóżko było zawsze rozścielone, rozebranie się zajęło nam kilka sekund. Podziwiałam mocne ciało mego pracownika, patrzyłam na dobrze rozwinięte mięśnie, na kutasa, który ciągle patrzył swym ślepym oczkiem w górę. Tym razem położyliśmy się na prześcieradło, mój kochanek zaczął mnie całować. Czułam jego usta i język na swej twarzy, w uszach, na brodzie, na szyi. Ciągle posuwał się niżej i już był na mych cycuszkach, pieścił twarde sutki, potem pępek. Jęknęłam przeciągle, kiedy przejechał językiem po łechtaczce.- Nie śpiesz się, kochanie, mamy dużo czasu dla siebie – wyszeptałam, głaszcząc bujną czuprynę chłopaka.- Nie bój się, nie mam zamiaru prędko skończyć dzisiejszej nocy – uniósł głowę znad mego łona – masz słodką pipkę, w ogóle jesteś rewelacyjną kobietą...Nawet nie ...
... zwróciłam uwagi, że zaczął mówić mi po imieniu. Poczułam palec wsuwający się w mokrą szparkę, po chwili drugi. Poruszał nimi nieśpiesznie, udało mu się znaleźć ten tajemniczy punkt, wyczuł, że to jest właśnie ten punkt, bo zajął się nim dość energicznie. Oblało mnie uczucie ciepła i niesamowitej rozkoszy.- Tak, Kamilku, tak, to jest to... Tak... Pomalutku... O matko, jak mi dobrze...Kiedy dodatkowo poczułam język na łechtaczce, a palce drugiej dłoni w pupie – nie wytrzymałam, odleciałam w sekundę. Całym ciałem wstrząsał dreszcz rozkoszy, czułam skurcze w brzuchu, w ust wydobył mi się jakiś skowyt i jęczenie. Byłam u siebie, nie musiałam się hamować, darłam się po chwili na całe gardło.- Kurwa, człowieku, gdzie mnie zaprowadziłeś? - spytałam, kiedy była już w stanie cokolwiek powiedzieć.- Mam nadzieję, że w krainę rozkoszy – roześmiał się – Ale to jeszcze nie koniec, to było preludium...Zamknęłam mu usta pocałunkiem. Położyłam się na wznak, rozchyliłam nogi, skinęłam na Kamila.- Teraz chcę tak, wejdź we mnie i zerżnij, jak starą sukę, po prostu wyruchaj mnie jak dziwkę – niemal krzyczałam, wciągając mężczyznę na siebie i wciskając twardego kutasa w pipkę.- Już, pomalutku, już...Podniósł się na rękach, cofnął biodra. Czułam, jak jego łepek przesuwa się po wargach mej spragnionej muszelki, czułam, jak drażni łechtaczkę, jak wsuwa się pomalutku w szparkę. Robił to naprawdę wolno, doskonale czułam, jak rozpycha ścianki pochwy, jak zanurza się w nią coraz głębiej, czułam się wypełniona ...